Seria PES przejdzie rewolucję! Powitajcie eFootball, czyli piłkarską grę free-to-play
Koncern Konami oficjalnie zmieniła nazwę serii Pro Evolution Soccer na eFootball. Jednocześnie przekształcił ją wyłącznie cyfrową, darmową grę, która pojawi się na PS5, PS4, Xbox Series X/S, Xbox One i PC tej jesieni. Na czym będzie polegać eFootball? Sprawdź!
fot. eFootball PES 2022
eFootball 2022, czyli jaki twór zastąpi Pro Evolution Soccer?
Seria Pro Evolution od dwóch lat przechodzi szereg zmian. Na Zachodzie znana jest już jako eFootball PES, natomiast w Japonii popularniejszym tytułem jest "Winning Eleven". Konami mocno pracuje nad tożsamością swojego symulatora piłki nożnej, doskonale zdając sobie sprawę, że marki FIFA nie jest w stanie już pokonać.
Wraz z nadejściem silnika gier Unreal 4 czas na poważne zmiany również w Pro Evolution Soccer. Producent Seitaro Kimura wyjaśnił, że eFootball dąży do multiplatformowej gry free-to-play z regularnymi aktualizacjami, mocnym wsparciem twórców i systematycznie dodawaną zawartością. Wszystko ma opierać się na zasadzie doskonale znanych nam gier online.
eFootball wystartuje niebawem z meczami pokazowymi, ale twórcy mają tylko dziewięć w pełni licencjonowanych klubów do gry. Niektóre tryby gry będą jako opcjonalne DLC, pozornie pozwalając graczom płacić wyłącznie za to, czego chcą od gry eFootball. Nie wspomniano jeszcze o MyClub, odpowiedniku FIFA Ultimate Team lub Master League, trybie długiej kariery w serii. Wydaje się prawdopodobne, że ten pierwszy będzie reprezentowany przez nienazwany jeszcze „Tryb budowania zespołu”, który pojawi się już po premierze.
Wciąż nie jesteśmy pewni, w jaki sposób nowe drużyny zostaną dodane do gry, a dokładny podział na tryby i monetyzację eFootball zostanie ujawniony dopiero w późniejszym terminie. Konami mówi jednak, że gra została zaprojektowana tak, aby była „sprawiedliwa i zrównoważona” dla wszystkich graczy, pomimo przejścia na model free-to-play – który będzie również zawierał elementy płatne, mające poprawić wrażenia z rozgrywki.
Najważniejsze elementy eFootball
Konami zaprezentowało infografikę, z której możemy się dowiedzieć już dość sporo.
Lokalne mecze z licencjonowanymi klubami. Niestety, ale wczesną jesienią wciąż do dyspozycji graczy dostępne będzie jedynie dziewięć zespołów: FC Barcelona, Manchester United, Bayern Monachium, Juventus, Arsenal, Corinthians, Flamengo, São Paulo FC i CA River Plate. Z czasem twórcy mają nabierać licencje do kolejnych klubów, ale poza wyżej wymienionymi zobaczymy - tak jak zresztą zawsze - przypadkowe herby i nazwy drużyn.
Multiplatformowość ma być kluczem do sukcesu. Jeszcze wczesną wiosną gracze będą mogli zagrać między konsolami starej i nowej generacji, natomiast z czasem idea ma wyewoluować i już zimą gracze ze smartfonów, PC, PS4, PS5, Xboxe One i Xbox Series X będą mogli trafić na siebie nawzajem.
Silnik Unreal Engine 4 ma pozwolić wykorzystać swój potencjał i stworzyć zupełnie nowe wrażenia z gry w piłkę nożną na ekranach naszych urządzeń.
Dwa tryby gry online, których nazwa nie została jeszcze oficjalnie przedstawiona. Jeden ma opierać się na rozgrywkach ligowych online z innymi graczami, natomiast drugi powstanie w ramach inspiracji trybem Ultimate Team od FIFA.
System Match Pass - możliwy do kupienia karnet pozwalający na zdobywanie nagród poprawiających wrażenia z gry. Zawierać ma walutę w grze, karty zawodników i inne dodatki.
Połączenie smartfonów z kontrolerami do gry, czyli ułatwienie dla graczy starających się zrobić karierę na ekranach swoich telefonów.
Koniec serii PES
Czy wszystkie te zmiany pomogą odebrać kawałeczek tortu EA Sports? Wątpliwe. Marka FIFA rozrosła się do ogromnego stopnia, popularność trybu Ultimate Team zwiększa się z sezonu na sezon, a wpływy z niego stanowią bazę przychodów całej spółki. Karty z umiejętnościami, budowanie składu, handel własnymi kartami, wiele eventów live i masa zawartości - wszystko to pozwala graczom FIFY co rok bawić się w ten sam sposób.
Obawiamy się, że zmiany w marce Pro Evolution Soccer nadeszły za późno. Gdy tryb Ultimate Team w grze FIFA zdobywał sporą popularność, w PES można było tylko grać mecze z innymi rywalami zwykłymi drużynami. Gdy EA Sports stało się potentatem, Konami zaczynało dopiero budować koncpecję internetowego trybu swojej gry. Czy to oznacza, że FIFA 22 nie będzie miała już żadnego konkurenta?