Pele zażartował z Kyliana Mbappe: Może dojść do tysiąca goli. Ja strzeliłem 1025, więc tak do tysiąca będzie jeszcze ok
Pele tym razem sympatycznie o młodszym koledze. Brazylijczyk przyznał podczas spotkania z Kylianem Mbappe, do którego doszło w Paryżu, że reprezentant Francji ma potencjał, by zbliżyć się do tysiąca goli w karierze. "Król futbolu" nie omieszkał zażartować przy tym, że wszystko będzie dobrze, dopóki Mbappe... nie pobije jego osiągnięcia. - Mam 1025 goli, więc jak strzeli tysiąc, to będzie ok - zażartował Brazylijczyk.
fot. FRANCK FIFE/AFP/East News
Trzeba przyznać, że Pele był tym razem o wiele milszy dla młodszego kolegi, niż to miało miejsce w ubiegłym roku, gdy wywołał skandal, pogardliwie wyrażając się o Lionelu Messim. - Jak można porównywać ze sobą człowieka, który nie tylko dobrze strzelał głową, ale miał też dobre uderzenie obiema nogami i używał przeróżnych trików z takim, który strzela tylko jedną nogą, ma tylko jeden zwód i nie potrafi dobrze główkować? – pytał Brazylijczyk w rozmowie z dziennikiem "Folha de São Paulo"
I od raz sam sobie odpowiedział: - Tak nie można! Żeby porównywać jakiegoś piłkarza do mnie, on musi on dobrze strzelać i lewą nogą, i prawą, i głową. Pytacie czy Maradona był lepszy od Messiego? Tak. Był dużo lepszy – dodał, włączając przy okazji w dyskusję inną legendę argentyńskiej piłki. - Beckenbauer i Cruyff również byli wspaniałymi piłkarzami - kontynuował trzykrotny mistrz świata.
Na rekcję fanów Messiego nie musiał długo czekać, bo spadła na niego lawina krytyki. "Jak możecie porównywać Messiego do gościa który grał w piłkę w czasach kiedy piękną bramką była ta która została nie strzelona z tzw czuba?" - ironicznie skomentował na Facebooku jeden z internautów.
Słowa Pelego nie spodobały się jednak nie tylko kibicom. "Jeśli w ten sposób mamy oceniać piłkarzy, to samo można by było powiedzieć o Maradonie. Co za brednie." - skomentował Gary Lineker.
If this is how you judge players then the same would apply to Maradona. Utter nonsense. https://t.co/IeJMpJqtU4— Gary Lineker (@GaryLineker) 6 grudnia 2018