Liga Mistrzów. Marco Verratti przed meczem PSG - Manchester United: Oni są w stanie wygrać w Paryżu. Kurtuazja, czy...

To była jedna z niespodzianek pierwszej serii spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów. Po grudniowym losowaniu fazy pucharowej wydawało się, ze grający w kratkę i skłócony wewnętrznie Manchester United będzie łatwym rywalem dla PSG i jego zabójczego ofensywnego tercetu: Neymar, Edinson Cavani, Kylian Mbappe.

Później jednak z pracą na Old Trafford pożegnał się trener Jose Mourinho, a pod kierunkiem zatrudnionego w jego miejsce Ole Gunnara Solskjaera Czerwone Diabły zmieniły się nie do poznania. Na lepsze. Paryżan za to dopadła plaga kontuzji, z którego powodu w pierwszym meczu 1/8 finału nie mogli zagrać Neymar i Cavani.

PATRZ RÓWNIEŻ: Liga Mistrzów. Trener Paris Saint Germain sięga po plan D przed meczem z Manchesterem United. Wszystko przez kontuzje kluczowych piłkarzy

Do końca ważyły się losy występu Marco Verrattiego, ale włoski pomocnik wyszedł ostatecznie na boisko. A jego zespół wygrał nieoczekiwanie 2:0.

PATRZ RÓWNIEŻ: Liga Mistrzów. Zabójcze pięć minut PSG! Przed Manchesterem United ogromne wyzwanie

Dla kibiców Manchesteru United to był szok. Tym większy, że w rewanżu nie będzie mógł zagrać ukarany w pierwszym meczu czerwoną kartką Paul Pogba.

Verratti mimo to uważa, że losy awansu nie są jeszcze rozstrzygnięte. - Dobrze przygotowaliśmy się do pierwszego meczu i zrealizowaliśmy plan na boisku. Nasz trener wykonał wspaniałą pracę, wiedzieliśmy, gdzie znajdują się mocne punkty Manchesteru, a gdzie możemy ich zranić. Pokazaliśmy osobowość, przejęliśmy kontrolę i wygraliśmy. To jednak dopiero pierwszych 90 minut. Jest jeszcze rewanż, a Manchester United jest w stanie wygrać w Paryżu - ostrzega przed nadmiernym optymizmem Włoch.

Kurtuazja, czy...

Ostatnie szlify przed starciem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Piłkarze United trenowali przed spotkaniem z PSG