"Stara Dama" wygrała w Genui. Efektowne trafienie Pogby [ZDJĘCIA, WIDEO, SONDA]
Piłkarze Juventusu Turyn zwyciężyli w wyjazdowym meczu 19. kolejki Serie A z Sampdorią Genua 2:1. Gole dla bianconerich strzelili Paul Pogba i Sami Khedira. Dla gospodarzy trafił Antonio Cassano.
Ostatni mecz 19. kolejki Serie A został rozegrany na Stadio Luigi Ferraris. Miejscowa Sampdoria podejmowała mistrza Italii, Juventus Turyn. Faworyt spotkania był jeden i drużyna z Piemontu od początku zgodnie z planem dominowała. Gospodarze rzadko mieli szansę wymienić kilka podań. Stara Dama długo utrzymywała się przy futbolówce. Warto jednak podkreślić, że piłkarze Massimiliano Allegriego nie grali wybitnie, czy widowiskowo. Nie oglądaliśmy zbyt wielu sytuacji bramkowych.
Pierwsza groźna okazja przyjezdnych zakończyła się mocnym strzałem Hernanesa. Emiliano Viviano odbił piłkę przed siebie. Dosłownie minutę później Paul Pogba przyjął piłkę na klatkę piersiową w polu karnym rywali i strzałem z 11. metra umieścił ją tuż przy lewym słupku bramki gospodarzy.
Chwilę po wznowieniu gry w drugiej odsłonie, goście strzelili drugiego gola. Kapitalną akcję Starej Damy zakończył Sami Khedira, który w sytuacji sam na sam okazał się lepszy od bramkarza Sampdorii. Wcześniej Niemiec otrzymał kapitalną piłkę na 16. metrze od Paulo Dybali.
Po stracie drugiego gola, gospodarze zaczęli śmielej atakować, czego efektem były sytuacje bramkowe. Najpierw Eder uderzył piłkę głową z kilkunastu metrów, ale nieznacznie się pomylił. Chwilę później Dybala zmusił do sporego wysiłku Viviano uderzając z 16. metra na dalszy słupek.
Stara Dama ponownie atakowała, tym razem za sprawą Alvaro Moraty. Hiszpan ruszył do centry Hernanesa, ale strzał "szczupakiem" byłego gracza Realu Madryt minął bramkę rywali.
Gospodarze w 64. minucie potrafili zadać skuteczny cios, który przywrócił im nadzieję na korzystny końcowy rezultat. Antonio Cassano dopadł do futbolówki na 15. metrze i bez zastanowienia uderzył na bramkę rywali. Gianluigi Buffon nawet nie drgnął. Minutę później bliski wyrównania był Fernando, ale próba zawodnika z Genui była niecelna. Gospodarze do końca zawodów starali się doprowadzić do remisu, ale nie byli w stanie odwrócić losów spotkania.
Mistrz Włoch pnie się w tabeli do góry i zajmuje już drugą lokatę tracąc dwa oczka do lidera z Neapolu. W ostatnich pięciu meczach (w lidze i Pucharze Włoch) bianconeri odnieśli komplet zwycięstw. Blucerchiati natomiast zajmuje 13. lokatę w zestawieniu. W sobotę Juve uda się do Udinese, a Sampdoria zagra na Stadio Sandro Cabassi, gdzie rywalizować będzie z miejscowym Carpi FC.