Stal Stalowa Wola przegrała z Miedzią Legnica 0:2 w Betclic 1. Lidze. To był ostatni tegoroczny mecz "Stalówki"
W piątek 6 grudnia, w ostatnim tegorocznym meczu Betclic 1. Ligi Stal Stalowa Wola przegrała z Miedzią Legnica 0:2.
Stal Stalowa Wola przegrała z Miedzią Legnica w Betclic 1. Lidze
Stal Stalowa Wola - Miedź Legnica 0:1 (0:1)
Bramka: Juliusz Letniowski 59
Stal: Smyłek - Urban (81. Imiela), Kukułowicz, Banach, Furtak, Zaucha, Ruszel, Mydlarz, Lelek (63. Svec), Tavares (63. Chełmecki), Strózik.
Miedź: Wrąbel - Grudzński, Kovacević, Mioć (86. Drzazga), Kostka (61. Podgórski), Kaczmarski, Mijusković, Haartherz, Letniowski (86. Tront), Mansfeld (83. Bida), Antonik (61. Martinez).
Żółte kartki: Grudzński, Letniowski
Od pierwszych minut odważnie wyszła drużyna ze Stalowej Woli. Już w 6. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Łukasz Furtak, ale w ostatniej chwil został zablokowany w polu karnym. Potem nieco lepiej prezentowała się Miedź, która lepiej operowała piłką, ale nie stwarzała sobie groźnych sytuacji. Z kolei po ponad kwadransie gry w świetnej sytuacji znalazł się Jakub Banach, lecz uderzył z pola karnego minimalnie nad poprzeczką. Po dwóch kwadransach gry celnym strzałem popisał się Kamil Antonik, lecz nie zaskoczył Mikołaja Smyłka. Chwilę później po rzucie rożnym sprzed pola karnego mocno uderzył Damian Urban, lecz chybił celu.
[przycisk_galeria]
W przerwie miało miejsce miłe wydarzenie dla Marka Kusiaka, byłego piłkarza "Stalówki", obecnie trenera grup młodzieżowych w Stali, który akurat 6 grudnia świętuje 50. urodziny. Od kibiców kompletnie zaskoczony "Maro" otrzymał upominki, a kibicowski młyn zaśpiewał gromkie "sto lat".
Po zmianie stron Stal mocno naciskała na Miedź, lecz nie stwarzała sobie klarownych okazji. Uderzenie Marcela Ruszela zostało zablokowane, a strzał Michała Mydlarza nie doszedł celu. W 58. minucie po jednej z niewielu akcji gości piłka po strzale Juliusz Letniowskiego wpadła do bramki Stali. Po tym trafieniu Stal wyglądała na mocno pogubioną. Miedź spokojnie utrzymywała się przy piłce i nie pozwalała zielono-czarnym na zbyt wiele. Roszady dokonane przez szkoleniowca Stali Ireneusza Pietrzykowskiego nie pomogły w zmianie oblicza gry.
Stal po kilku minutach zaczęła przejmować inicjatywę. W 77. minucie Jakub Svec uderzył z narożnika pola karnego, lecz minimalnie obok słupka. W 86. Minucie Benedik Mioć strzałem sprzed pola karnego zdobył drugiego gola dla Miedzi. Stal próbowała zdobyć chociażby jednego gola, lecz mądrze grający w defensywie zawodnicy z Legnicy nie pozwolili graczom ze Stalowej Woli na zbyt wiele. Stalówka przegrała czwarty mecz z rzędu i z zaledwie jedenastoma punktami będzie okupować miejsce w strefie spadkowej przez przerwę zimową.
[przycisk_galeria]
Tak zapowiadaliśmy mecz Stal Stalowa Wola - Miedź Legnica
Stal Stalowa Wola pod koniec ligowych zmagań w 2024 roku złapała solidną zadyszkę. Po kilku niezłych tygodniach, w których potrafiła nie przegrać sześciu kolejnych meczów, w tym dwa z nich wygrała (2:0 z Ruchem Chorzów oraz 1:0 ze Zniczem Pruszków), przegrała trzy kolejne spotkania. Najpierw było dwa razy po 1:5, odpowiednio z Wisłą Kraków i Arką Gdynia, a ostatnio uległa w zielono-czarnych derbach Górnikowi Łęczna 0:2.
Taka seria spotkań spowodowała, że pozostała w strefie spadkowej. Zielono-czarni mają na swoim koncie jedenaście punktów, co pozwala im na zajmowanie dopiero 17., przedostatniego, miejsca w ligowej klasyfikacji. Utrzymanie daje 15. lokata, a do zajmującego ją Chrobrego Głogów podkarpacki zespół traci pięć oczek.
Mecz z Miedzią Legnica jest więc szansą, by przed przerwą w rozgrywkach nieco zniwelować tę różnicę. Zadanie będzie jednak niezwykle trudne, ponieważ zespół z Dolnego Śląska jest w zdecydowanie lepszej sytuacji, aniżeli Stal. W ligowej tabeli zajmuje miejsce trzecie, dające prawo do gry w barażach o awans, a do drugiej lokaty, która pozwala na bezpośrednią promocję do najwyższej ligi, traci tylko trzy punkty. Ma przy tym także o jeden mecz mniej zagrany, niż będąca tym wiceliderem Arka Gdynia.
W ostatnim czasie Miedź jednak dość regularnie traci punkty. Podobnie jak Stal, także i ona nie potrafiła wygrać żadnego z trzech poprzednich ligowych spotkań. Dwa z nich zakończyła remisami, ale ostatnio przegrała 1:3 z GKS Tychy, a więc drużyną z dolnej części ligowej klasyfikacji.
Stal zagrała z Miedzią w tym sezonie po raz pierwszy w drugiej kolejce. Wówczas przegrała na wyjeździe 2:4 (bramki: Wiktor Bogacz 7, 18, Iwo Kaczmarski 38, 61 - Dominik Jończy 75, Jakub Górski 80). W pewnym momencie było już 4:0 dla drużyny z Legnicy, ale stalowowolanie rzucili się do odrabiania strat, jednak czasu wystarczyło im na zdobycie dwóch bramek.
Nawet jeśli Stal wygra ten mecz, to nie poprawi swojej pozycji w tabeli. Do 16. Odry Opole traci cztery oczka. W razie porażki może natomiast spaść na ostatnią lokatę, ponieważ 18. Pogoń Siedlce traci do niej dwa punkty.