Były piłkarz Lechii, spuścił swój klub z 2. ligi rosyjskiej
Ivans Lukjanovs, były napastnik Lechii Gdańsk, nie zaliczy tego sezonu do udanych. Najpierw oblał testy w Polonii Warszawa, potem nie wyszło mu w ukraińskim Metalurgu Zaporoże, a na koniec... przyczynił się do spadku swojego aktualnego pracodawcy, rosyjskiego Wołgara Astrachań.
fot. Piotr Jarmulowicz (Ekstraklasa.net)
Czym jeżdżą na mecze piłkarze Ekstraklasy? (ZDJĘCIA)
Wołgar na trzy kolejki przed końcem zajmował ostatnie miejsce w I Dywizji (odpowiednik naszej 1. ligi), tracąc do bezpiecznego miejsca siedem punktów. Dzisiaj musiał więc wygrać wyjazdowy mecz z wiceliderem z Tomska, by myśleć o utrzymaniu. Szanse te pogrzebał właśnie Lukjanovs, który w 9.0 minucie... strzelił samobójczego gola, przypieczętowując tym samym spadek Wołgara.
Łotyszowi w Lechii, w której spędził trzy lata, nigdy nie przytrafiła się taka wpadka. W jej barwach rozegrał 77 spotkań i strzelił pięć goli. Przygodę z biało-zielonymi zakończył w czerwcu, kiedy w klubie zdecydowano o tym, by nie przedłużać wygasającej umowy.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net