Rosja lub Chiny. Jaki kurs obierze Traore?
Nie zostanie ani w Lechii Gdańsk, ani nie podpisze kontraktu z żadnym innym, polskim klubem. Abdou Razack Traore dostał świetne oferty z ligi rosyjskiej i chińskiej. Z nich ma wybrać tę, która go najbardziej usatysfakcjonuje.
Wątek przejścia do Chin przewijał się już od pewnego czasu. Nawet trener Bogusław Kaczmarek przyznał, że Traore dostał stamtąd propozycję, która - finansowo - odbiega od całej reszty (łącznie mówiono o pięciu zagranicznych propozycjach). Okazuje się jednak, że Burkińczyk ma również oferty z Rosji i ponoć angaż w tamtejszej lidze wydaje się być najrealniejszy. Przed sezonem płynęły stamtąd zapytania, a rok temu kontrakt w Tereku Grozny miał sprzątnąć mu sprzed nosa reprezentant Polski, Maciej Rybus.
Agencja menedżerska, która odpowiada za zarządzanie karierą Traore nie potwierdza, ani nie zaprzecza naszym informacjom na temat ofert z Rosji. W krótkiej odpowiedzi podkreśla jedynie, że przyszłość 24-latka powinna być jasna do końca roku.
Przypomnijmy, dotychczasowa umowa Traore z Lechią wygasa z końcem grudnia. Reprezentant Burkina Faso nie zdecydował się jej przedłużać, choć klub zaproponował mu znacznie lepsze warunki niż dotychczas (30 tys. euro wynagrodzenia oraz 250 tys. euro za podpis pod dwuipółletnim kontraktem).
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net