Bayern - Ingolstadt LIVE! Czy beniaminek postawi się monachijczykom?
W przedostatniej tegorocznej kolejce Bundesligi, Bayern Monachium podejmie beniaminka rozgrywek, FC Ingolstadt 04.
Niespodziewana porażka z Borussią Moenchengladbach zatrzymała na chwilę rozpędzający się z tygodnia na tydzień zespół Pepa Guardioli. Była to pierwsza porażka monachijczyków w tym sezonie Bundesligi i w ogóle drugi ich mecz bez zwycięstwa w tych rozgrywkach.
Jednak już w środę mistrzowie Niemiec wrócili w gwarantujące zwycięstwa trybiki. Z podróży do Zagrzebia przywieźli trzy oczka, a Robert Lewandowski dodatkowo spakował do swojej torby dwie kolejne bramki. Poza tym, po raz pierwszy od marca i fatalnej kontuzji kostki w pierwszym składzie wystąpił Franck Ribery. Francuz zagrał już w przegranym spotkaniu z Borussią, wchodząc z ławki i strzelając nawet honorowego gola dla aktualnych mistrzów Niemiec. Bayernowi wyrosła na powrót kolejna mordercza głowa.
Sobotnie tarcie monachijczyków z Ingolstadt będzie pierwszym meczem pomiędzy obiema ekipami w historii, choć stadiony obu zespołów dzieli raptem kilkadziesiąt kilometrów. Piłkarze Ralpha Hasenhuettla rozgrywają bowiem dopiero swój pierwszy sezon na boiskach Bundesligi. Spisują się całkiem poprawnie, w piętnastu kolejkach zanotowali idealnie symetryczny bilans 5-5-5 i plasują się obecnie na 11. pozycji w tabeli. Spotkania z Bayernem zawodnicy Ingolstadt nie obawiają się jednak.
- Nie możemy doczekać się tego starcia. Czeka nas mecz z najlepszą drużyną na świecie. Oczywiście, darzymy Bayern ogromnym respektem, nie tylko ze względu na ich niesamowitą aktualną formę, ale również fantastyczną pracę, jaką wykonali w minionych latach. Ten klub powinien być wzorcem dla wielu europejskich drużyn – mówi przed meczem golkiper FC Ingolstadt, Ramazan Oezcan.
Podopieczni Hasenhuettla zapowiadają więc walkę na całego, od pierwszej do ostatniej akcji spotkania. Zagrają w końcu z zawodnikami, których do niedawna mogli podziwiać jedynie w telewizji.