menu

Bayern - Borussia LIVE! Hit Bundesligi bez Polaków! Piszczek i Lewy na ławce

12 kwietnia 2014, 14:06 | Wojciech Radunc

Hit, którym od kilku sezonów jest stracie Bayernu z Borussią, tym razem nie grzeje kibiców obu zespołów tak samo. Bayern, który będzie gospodarzem dzisiejszego starcia, już parę kolejek temu zapewnił sobie tytuł mistrza kraju. Borussia za to nadal rywalizuje o drugie miejsce. Prestiż, jaki niesie ze sobą rywalizacja tych ekip, może jednak przełożyć się na motywacje piłkarzy i przyczynić się do stworzenia wspaniałego widowiska.

Relacja na żywo z meczu Bayern Monachium - Borussia Dortmund w Ekstraklasa.net!

Od kilku sezonów przywykliśmy do tego, że hitem, nie tylko danej kolejki ale i rundy ligi niemieckiej, są spotkania Bayernu Monachium z Borussią Dortmund. Dziś o 18:30 oba zespoły wybiegną naprzeciw siebie, by zmierzyć się w spotkaniu w ramach 30. serii gier. Bayern mistrzowski tytuł ma już w kieszeni, Borussia za to, nadal rywalizuje o drugie miejsce. Tytułu wicemistrzowskiego nie może być pewna, tym bardziej, iż Schalke wygrało 2:0 wczorajszy mecz z Eintrachtem i ma już 58 punktów na koncie. Tyle samo co w tym momencie BVB.

Podczas pięciu ostatnich potyczek ligowych oba kluby zdobyły po dziesięć punktów. Piłkarze z Dortmundu przegrali z Borussią M’Gladbach, Bayern zaś uległ Augsburgowi. Była to tez pierwsza porażka z tym rywalem w historii Bawarczyków, oraz jedyny dotąd w tym sezonie mecz, w którym oddali oni 3 punkty rywalowi. Do dzisiejszego starcia oba zespoły przystąpią w odmiennych nastrojach.

Bayern pozostawił na przegranym polu Manchester United. Po remisie 1:1 w Anglii, wydawało się, że w rewanżu jest wyraźny faworyt. Zresztą wskutek, eufemizując nie najlepszej dyspozycji Czerwonych Diabłów w tym sezonie, Bawarczycy byli nim już od wylosowania ćwierćfinałowej pary. Otwarcie w rewanżu było jednak takie, jakiego mało kto się spodziewał. Wyspiarzy na prowadzenie wyprowadził Patrice Evra. Niemiecką maszynę musiało to zdenerwować. W 20 minut od bramki dla gości rozwalcowali przeciwników trzema golami. W półfinale Champions League Bayern stanie w szranki z Realem Madryt. Największym zagrożeniem dla podopiecznych Pepa Guardioli w europejskiej batalii jest jednak klątwa, która nie pozwala powtórzyć triumfu w Lidze Mistrzów.

Po dotkliwej porażce w stolicy Hiszpanii (0:3) nikt nie dawał większych szans na awans do kolejnej rundy Borussi Dortmund. Jürgen Klopp po raz kolejny pokazał jednak, że racje mają piewcy trenerskiej smykałki Niemca. BVB wzmocniona zawodnikami, którzy nie mogli zagrać w pierwszym spotkaniu (media szczególną uwagę zwracały na powrót do składu Roberta Lewandowskiego), mimo tego i tak daleka od wyjścia w pierwszym garniturze, stawiła czoła Realowi znakomicie. Mało tego zdominowała starcie na Signal Iduna Park. Marco Reus już w pierwszej połowie skierował piłkę do bramki gości dwukrotnie, potem jednak gospodarzą zabrakło szczęścia. Fortuna nie dopisała konkretnie Henrichowi Mchitarjanowi, który zmarnował szansę na doprowadzenie do dogrywki. BVB odpadła, jednak z wszelkimi honorami.

Dzisiejszy mecz będzie spotkaniem nr 104 w historii starć tych klubów. 90 z nich odbyło się w ramach rywalizacji w Bundeslidze. Więcej, bo 47 razy (39 w lidze) wygrywali piłkarze Bayernu, 29 (28 w lidze) razy padł remis a 27-krotnie (22 w lidze) górą byli zawodnicy Borussii. W rundzie jesiennej BVB doznała dotkliwej porażki u siebie. Monachijczycy nie dali miejscowym szans i ograli ich na Signal Iduna Park 3:0. Wszystkie trzy gole padły w drugiej części meczu, na listę strzelców wpisali się Götze, Robben i Müller.

Z kilku względów spotkanie może odbyć się bez udziału paru kluczowych zawodników z obu stron. Pierwszy powód, to oczywiście kontuzje. Z powodu urazów w drużynie gospodarzy zabraknie Badstubera, Contento, Thiago Alcantary i Shaqiriego. Szpital BVB zaś reprezentują: Bender, Gündogan, Schmelzer, Subotić i Błaszczykowski. Pep Guardiola może oszczędzić kilku zawodników, w perspektywie rywalizacji o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Trener FCB ma ten komfort, że w lidze przegrać może każdy pozostały do końca sezonu mecz. Tytułu mistrzowskiego nikt już mu nie zabierze.

Ostatnią z przyczyn absencji gwiazd mogą być potyczki w Pucharze Niemiec, które odbędą się już lada dzień. BVB zmierzy się z Wolfsburgiem, FCB powalczy z Kaiserslautern. W delegowaniu na plac renomowanych nazwisk pomóc może szkoleniowcom obu ekip ładunek prestiżu, jaki niesie z sobą starcie tych ekip ostatnimi czasy.


Polecamy