menu

Ten klub nie marzy o obrońcy lub napastniku, ale o... sowach i pustułkach. Boisko niemieckiej drużyny zaatakowane przez myszy

6 października 2020, 15:11 | Jakub Niechciał

Salzfurtkapelle, Niemcy. W poniedziałek (5 października) w większości lig zakończyło się letnie okienko transferowe. I o ile jedne kluby liczyły na sprowadzenie obrońcy, a inne napastnika, tak niemiecka drużyna FSV Salzfurtkapelle marzyła o... sowach i pustułkach. Wszystko przez plagę myszy, które kompletnie zryły boisko, tworząc na nim ponad 2 tysiące norek.

Drapieżne ptaki (jastrzębie i sokoły) pilnują m.in. lotniska na warszawskim Okęciu. Odstraszają mewy, wrony i gołębie
Drapieżne ptaki (jastrzębie i sokoły) pilnują m.in. lotniska na warszawskim Okęciu. Odstraszają mewy, wrony i gołębie
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Klub zamontował nawet dookoła murawy specjalne podesty, licząc na przyciągnięcie na ten teren drapieżnych ptaków, które pomogłyby rozwiązać problem z gryzoniami. - Będziemy teraz mieli sporo meczów wyjazdowych. Ale w drugiej części sezonu przewaga własnego boiska będzie po naszej stronie. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to wiosną wszystkie spotkania będziemy już rozgrywali na własnym stadionie - powiedział burmistrz Frank Vogel.