Robert Lewandowski zostawił w Bayernie Monachium... pustkę. Thomas Müller, Kingsley Coman, Manuel Neuer będą tęsknić za „Lewym”

Lewandowski oficjalnie odszedł z Bayernu i udał się do Barcelony, aby rozpocząć nowy rozdział w swojej karierze. Transferowa saga, trwająca dwa miesiące, wreszcie się zakończyła. Szefostwo monachijskiego klubu końcu przystali na propozycję Barcy po odrzuceniu trzech wstępnych ofert. Teraz jednak Bawarczycy muszą planować przyszłość bez numeru 9.

[polecany]23294423[/polecany]

Bez Lewandowskiego zawodnikom Bayernu z pewnością zajmie trochę czasu, aby przyzwyczaić się do jego absencji. Niemniej monachijczycy wykazali aktywność w letnim oknie transferowym, sprowadzając Noussaira Mazraoui, Ryana Gravenbercha, Sadio Mane i Matthijsa de Ligta – choć żaden z nich nie jest bezpośrednim następcą „Lewego”. Koledzy Lewandowskiego z „Die Roten” zdają sobie sprawę, jak wielką stratą dla Bayernu będzie nieobecność polskiego egzekutora.

– W końcu już podejrzewaliśmy, że to się może i stanie, ale ponieważ nadszedł ten czas, dla „Lewego” też nie było tak łatwo – powiedział Thomas Müller magazynowi „Kicker”. – Wiedząc, że Bayern będzie teraz wyglądał trochę inaczej bez tak płodnego napastnika, „Raumdeuter” (Penetrator Przestrzeni) zauważył: – Musimy dokonać przemeblowania, nasza gra, nasza statystyka trochę się zmieni.

[polecany]23294619[/polecany]

Zakończyła się era „MullerDowski” – Müller i Lewandowski należeli do najbardziej produktywnych dynamicznych duetów w europejskim futbolu z bramkami i asystami, uzupełniając się w ofensywie.

– „Lewy” był nie tylko ważną osobowością w ciągu ostatnich ośmiu lat, ale także kreującą postacią na boisku, która prawdopodobnie ukształtowała również naszą grę – stwierdził Müller.

„Raumdeuter” przyznał, że dopatrzył się „złej krwi” między Lewandowskim a jego partnerami z zespołu za sposób, w jaki naciskał na przeprowadzkę do Barcelony. Media oczywiście wyolbrzymiły problem, ale Müller sugerował, że większość jego kolegów z zespołu wiedziała, że ​​nadchodzi transfer i że jest „wzajemny szacunek” między nimi.

– Biorąc pod uwagę, że w powietrzu wisiała zmiana, wszystko było w porządku – przyznał Müller.

[polecany]23290353[/polecany]

Z ulgą odetchnął jedynie skrzydłowy Leroy Sane, któremu nie bardzo układały się relacje z polskim strzelcem. 26-latek miał pewne obiekcje wobec „Lewego”, że zbyt rzadko go chwali za podania, które wykańczał golami.

Z odejścia Lewandowskiego nie był szczęśliwy bramkarz Manuel Neuer.

– Oczywiście, że to duża strata, będziemy za nim tęsknić – oznajmił krótko i rzeczowo golkiper.

Tymczasem Kingsley Coman, który cieszył się świetną rewanżową rundą Bayernu, chce wrócić do miejsca, w którym doznał kontuzji, gdy rozpoczynał się ten sezon. Zdaje sobie sprawę, że będzie wystawiany z przodu, ponieważ Bayern nie ma już w swoich szeregach napastnika, który gwarantował 30 goli w sezonie.

– Jesteśmy elastyczni. Muszę strzelać więcej goli. Wszyscy musimy – oznajmił francuski atakujący Bayernu.

[polecany]23294407[/polecany]