Robert Lewandowski z prestiżową nagrodą i przed niełatwą decyzją

„Lewy” niedługo świętował trofeum - jako pierwszy opuścił mistrzowski jubel w restauracji, aby nazajutrz odebrać prestiżową nagrodę „Laureus World Sports Awards” w kategorii „Wyjątkowy Występ” za pobicie rekordu bramkowego niemieckiego „bombardiera” Gerda Müllera: strzelił 41 goli w zeszłym sezonie Bundesligi.

- Naprawdę wiele dla mnie znaczy być rozpoznawanym i docenianym przez tak wspaniałych ludzi, sportowców i legendy z całego świata sportu. Ma to dla mnie bardzo szczególne znaczenie jako sportowca i człowieka - powiedział „Lewy”, odbierając nagrodę.

I dodał: Sport zawodowy to wielka pasja i radość, a nie tylko zabawa. Wraz z sukcesem przychodzi odpowiedzialność. Nelson Mandela powiedział, że sport ma moc zmieniania świata. Pamiętajmy o tym i powtarzajmy to przesłanie na głos, zwłaszcza w tych dniach, kiedy w Ukrainie giną niewinni ludzie. Nie ma sportu bez pokoju.

Wyróżnienia „Laureus-Award” pogratulował Polakowi trener Bayernu, 34-letni Julian Nagelsmann. - Zasłużyłeś na to. Jesteś najlepszym napastnikiem na świecie. Każdego roku zdobywasz wiele goli i pomagasz nam osiągnąć nasze wielkie cele - oświadczył.

Tymczasem kibice zadają sobie pytanie: zostaje czy odchodzi z Bayernu? 33-letni Lewandowski podczas fetowania mistrzostwa Niemiec powiedział enigmatycznie: Nie jest to dla mnie łatwe...

Temat staje się coraz bardziej wybuchowy. Czy Polak przedłuży kontrakt z Bayernem, który wygasa w 2023 roku, czy też opuści wcześniej Monachium, czy może w przyszłym roku przeniesie się bezpłatnie do innego klubu? Czy w ogóle Bawarczycy zdecydują się przedłużyć kontrakt z dwukrotnym Piłkarzem Świata według FIFA?

Dzień po wygranym 3:1 meczu u siebie z Borussią Dortmund i świętowaniu mistrzostwa piwem pszenicznym na murawie Allianz Arena dyrektor Hasan Salihamidzić udzielił kilku odpowiedzi na temat przyszłości Lewandowskiego.

Odejście Polaka z Bayernu po zakończeniu sezonu w 2022 roku, według dyrektora monachijskiego klubu, nie wchodzi w grę.

- Ma kontrakt do 2023 roku. Teraz będziemy prowadzić rozmowy i zobaczymy, jak się rozwiną - oznajmił Salihamidzić.

Dyrektor nic nie wspomniał o prawie Webstera, które pozwala zawodnikowi odejść z klubu rok przed wygaśnięciem kontraktu, jeśli zdecyduje się na wykupienie umowy równowartości jego rocznych zarobków. Czyli w tym przypadku 23 milionów euro, na wyłożenie których bez problemu stać np. Barcelonę.