Robert Lewandowski nie chce iść do Anglii, bo się boi, że sobie nie poradzi - uważa były agent "Lewego" Cezary Kucharski
Przyszłość gwiazdy Bayernu Roberta Lewandowskiego to obecnie temat letniego okresu transferowego. Swoje trzy grosze do tej transferowej telenoweli dołożył teraz stary znajomy kapitana reprezentacji Polski.
fot. Sylwia Dąbrowa
W środku teatru transferowego o polskim napastniku odzywał się były doradca Lewandowskiego, Cezary Kucharski – odnotował „Sport Bild”. Dawny agent „Lewego” w rozmowie z największym niemieckim portalem sportowym Sport1.de oznajmił, że zna powód, dla którego Lewandowski desperacko chce dołączyć do FC Barcelony, a nie do Anglii.
– Dlaczego nie Anglia? To też było wtedy problemem. Zawsze słyszałem, jak Robert wygłasza infantylne wyjaśnienia, że w Anglii pada tak często. Tak mi powiedział – zacytował Kucharskiego za Sport1.de „Sport Bild”.
[polecany]21077769[/polecany]
Były konsultant „Lewego” tak naprawdę jednak nie wierzy w takie wyjaśnienia zawodnika, podejrzewając, że stoi za tym strach przed większą konkurencją i wyższym poziomem.
– Ale myślę, że prawdziwym powodem było to, że myślał, że może nie być tak skuteczny jak w Niemczech. Robert naprawdę się tego bał – stwierdził „Kucharz”.
„Czy Lewandowski chce obrać drogę najmniejszego oporu? Jedno jest pewne: wypowiedzi Kucharskiego nie pochlebiają Lewandowskiemu” – skomentował „Sport Bild” i spróbował znaleźć przyczynę takiego stanowiska agenta: „Nic dziwnego! Napastnik oddzielił się od swojego rodaka na początku 2018 roku, mówiąc wtedy: »Cezary i ja nie zgadzaliśmy się w wielu kwestiach. Jestem bardziej dojrzały, chcę osiągnąć jeszcze więcej«.”.
„Sport Bild” przypomniał nawet, że „W 2020 roku Kucharski pozwał nawet Lewandowskiego! Oskarżył on fachowca z Bayernu o nielegalne przekierowanie kilku milionów euro ze wspólnej firmy marketingowej RL Management i zażądał równowartości około dziewięciu milionów euro odszkodowania. Od tego czasu związek w końcu się rozpadł”.
[polecany]23176323[/polecany]
W rewanżu Lewandowski oskarżył Kucharskiego o zastraszanie i próbę wyłudzenia od zawodnika gratyfikacji w zamian za wyciszenie nieprawidłowości w ich rozliczeniach. Jako dowód w prokuraturze „Lewy” udostępnił nagrania rozmów ze swoim byłym agentem, które Kucharski podważa, twierdząc, że nagrania zostały spreparowane, a wmontowane w nich kontrowersyjne stwierdzenia wycięte zostały z dłuższych fraz, całkowicie zmieniając kontekst wypowiedzi.
„Kucharski nie jest pierwszym byłym doradcą, który zaatakował Lewandowskiego!” – zauważył „Sport Bild”. Kiedy w maju okazało się, że Polak bardzo chce przejść do Barcelony, niemiecki wspólnik Kucharskiego – Maik Barthel kpił z „Lewego” na Twitterze: „Chcesz całe życie jechać do Realu Madryt, a teraz może wylądujesz w FC Barcelona? OK”.
[twitter]https://twitter.com/MaikBarthel/status/1528677752852959232[/twitter]
Lewandowski podpisał już z Barca trzyletni kontrakt. Poker transferowy między klubami wciąż trwa. Ale po czwartkowym posiedzeniu Zgromadzenia Delegatów „Blaugrany”, na którym zapadły istotne decyzje uruchomienia finansowych dźwigni dla klubu, spełnienie żądań Bayernu wydaje się więcej niż pewne, a transfer Polaka do Barcelony przesądzony.