menu

Robert Lewandowski gotowy do strajku. Bayern Monachium odrzuca trzecią ofertę Barcelony. Katalończycy nie zamierzają dalej licytować

2 lipca 2022, 13:34 | JacK

Agent Roberta Lewandowskiego - Pini Zahavi obiecał FC Barcelonie, że doprowadzi do transferu z Bayernu Monachium za 40 milionów euro. Po odblokowaniu pieniędzy na podpisanie kontraktu z Brazylijczykiem Rafinhą z Leeds United, „Blaugrana” będzie teraz starała się jak najszybciej przeprowadzić transfer supergwiazdy niemieckich gigantów.

Robert Lewandowski zamierza strajkować, aby zmusić Bayern Monachium do transferu
Robert Lewandowski zamierza strajkować, aby zmusić Bayern Monachium do transferu
fot. Sylwia Dąbrowa

33-letni napastnik wszedł właśnie w ostatni roku swojego kontraktu na Allianz Arena, a Barcelona uczyniła go swoim głównym celem transferowym w letnim oknie.

[polecany]23224785[/polecany]

Barca złożyła już trzy oferty zakupu „Lewego”, z czego ostatnia oscylowała w granicach 40 milionów euro stałej kwoty plus 5 mln w bonusach. Jednak Bayern również odrzucił tę propozycję

Bawarczycy, według niemieckich mediów, zadowoliliby się 50 milionami euro za swojego strzeleckiego asa, mimo że ich oficjalne stanowisko w tej sprawie jest takie, iż kapitan reprezentacji Polski nie jest na sprzedaż.

[polecany]23223711[/polecany]

Barcelona jednak wierzy, że może sfinansować transakcję bez limitu za obecną ofertę stałej opłaty w wysokości 40 mln euro. I nie zamierza już przedstawiać następnej podwyższonej propozycji. To twierdzenie pochodzi od „Revelo”, który twierdzi, iż obecny agent Lewandowskiego obiecał Katalończykom, że mogą wyciągnąć napastnika z Allianz Arena, jeśli „Balugrana” wypłaci 40 mln euro.

[twitter]https://twitter.com/relevo/status/1542962596315144192[/twitter]

Przedstawiając najnowszą ofertę, Barcelona wierzy, że wyczerpała limit licytacji i liczy, że transfer zostanie sfinalizowany, mimo stanowczego stanowiska mistrzów Bundesligi, upierających się przy zatrzymaniu Polaka w Bayernie na kolejny sezon.

Co do samego Lewandowskiego, to dał on jasno do zrozumienia, że ​​nie chce dłużej grać w monachijskim klubie. Jak donosi „Bild”, w przypadku niezłomnego uporu Bawarczyków „Lewy” gotowy jest nawet do strajku i nie pojawienia się na treningach przedsezonowych, aby wymusić przeprowadzkę do Barcelony.

Czy do tego dojdzie, czy jednak Bayern zdecyduje się ustąpić ze swojego stanowiska, okaże się. Jednak w obecnej sytuacji mety tego transferu wciąż nie widać.

[polecany]23219455[/polecany]


Polecamy