Obrońca Wolfsburga porównał Lewandowskiego do Haalanda. Bardziej boi się Norwega
- Myślę, że wolałbym grać przeciwko Lewandowskiemu. Haaland jest po prostu potężny, przy nim trzeba być cały czas skoncentrowanym - przyznał Maxence Lacroix z VfL Wolfsburg, który na łamach oficjalnego portalu Bundesligi porównał Roberta Lewandowskiego z Erlingiem Haalandem. Z jego słów wynika, że wyżej ceni napastnika Borussii Dortmund.
fot. AP/Associated Press/East News
Lewandowski i Haaland rywalizują o miano najlepszego napastnika Bundesligi od chwili, gdy Norweg trafił w styczniu 2020 roku do Borussii. W ubiegłym sezonie zdecydowanie lepszy był Polak, który zakończył rozgrywki z rekordową liczbą 41 goli (pobił przy okazji rekord legendy Bayernu Monachium Gerda Muellera). Napastnik ekipy z Dortmundu trafił w lidze do bramki 28 razy.
Obecny sezon obaj zaczęli znakomicie. Znów lepszy jest jednak (przynajmniej na razie) Lewandowski, który zdobył już 10 bramek dla Bayernu (sześć w Bundeslidze), trafiając do siatki w każdym z sześciu meczów, w którym wystąpił. Do tego dołożył trzy trafienia w trzech meczach reprezentacji Polski. Bilans Haalanda jest podobny. Norweg ma na koncie dziewięć bramek (pięć w Bundeslidze) w siedmiu meczach. Do tego pięć goli w reprezentacji.
Porównując obu snajperów francuski obrońca Wolfsburga dał jednak do zrozumienia, że wyżej ceni piłkarza Borussii. - Myślę, że wolałbym grać przeciwko Lewandowskiemu. Haaland jest po prostu potężny, przy nim trzeba być cały czas skoncentrowanym - przyznał. - To różni gracze, choć obaj są niezwykli - dodał.
- Haaland jest bardzo dobry. Mam również ogromny szacunek do Roberta Lewandowskiego. Kiedy grałem przeciwko niemu, był bardzo, bardzo dobry. Ale myślę, że Haaland to przyszłość - podkreślał Lacroix napisał: