Marcin Kamiński znowu na ławce rezerwowych
Były piłkarz Lecha Poznań, Marcin Kamiński wciąż czeka na debiut w 2. Bundeslidze. Jego klub VfB Stuttgart wygrał z FC 08 Homburg (3:0) w Pucharze Niemiec.
fot. Bartek Syta
To już trzecie spotkanie o stawkę Die Schwaben, w którym Polak nie dostał szansy zaprezentowania umiejętności. Dotychczas VfB grało tylko w lidze, więc można było się spodziewać, że wreszcie dostanie szansę gry w Pucharze Niemiec z półamatorami FC 08 Homburg, zwłaszcza że po ostatniej ligowej porażce z Fortuną Duesseldorf 0:1 na drużynę spadła krytyka. Nic jednak z tego, "Kamyk" znów cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
Co prawda pozyskanie za darmo „Kamyka” do VfB „Kicker” określił jako doskonały, bo 24-latek w przedsezonowych sparingach nie tylko dobrze bronił dostępu do bramki, ale też strzelał gole. Tyle, że gdy Stuttgart zaczął grać o ligowe punkty, trener wolał postawić na bardziej doświadczonych graczy i kto wie, czy skoro nie dokonał zmian przed spotkaniem w Pucharze Niemiec, zrobi to przed kolejnymi ligowym?