Długimi fragmentami drugiej połowy Borussia dominowała na boisku, ale bramce Horna zagroziła tak naprawdę tylko dwa razy, z czego jeden raz dość przypadkowo. Najlepszą sytuację do zdobycia bramki miało Koeln, remis wydaje się więc sprawiedliwym wynikiem. Nieźle zagrał Peszko, dobrze Olkowski, po wejściu na boisko nieco wiatru zrobił także Kuba Błaszczykowski. To już wszystko na dziś, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.