Trener krytykuje byłego piłkarza Wisły
Były zawodnik Wisły Kraków Michael Lamey po odejściu z Polski trafił do RKC Waalwijk, gdzie radził sobie całkiem nieźle, aż do ostatniego spotkania.
Nowa drużyna byłego prawego defensora "Białej Gwiazdy" przegrała z AZ Alkmaar 1:2 w trzeciej kolejce Eredivisie. Decydującą bramkę piłkarze Alkmaar zdobyli po fatalnej pomyłce Lameya.
Holender nie przeciął dośrodkowania z prawego skrzydła (nie trafił w piłkę) i Maarten Martens wpakował futbolówkę do siatki.
- Jak można się tak zdrzemnąć pod własną bramką! Możesz trenować i starać się robić wszystko jak najlepiej potrafisz, ale po takim błędzie traci się ochotę do pracy - wypowiedział się na temat błędu byłego Wiślaka, Erwin Koeman, trener Waalwijk.
W sezonie 2011/2012 Lamey w barwach Wisły wystąpił w 16 meczach i zdobył jednego gola.