menu

Villarreal - Real Madryt LIVE! „Żółta Łódź Podwodna” 6 lat czeka na wygraną z „Los Blancos”

13 grudnia 2015, 11:36 | Mariusz Daniluk

W niedzielny wieczór Villarreal zmierzy się na El Madrigal Real Madryt w ramach 15. kolejki Primera Division. To spotkanie z pewnością można uznać za najciekawsze w tej serii gier ligi hiszpańskiej. Obie ekipy dzielą zaledwie dwie pozycje i sześć „oczek”. Gospodarze mają dużą chrapkę na wygraną z Królewskimi, gdyż nie potrafią ich pokonać od maja 2009 roku.

Po bardzo dobrym starcie rozgrywek, podopieczni Marcelino zaczęli przechodzić kryzys. Żółta Łódź Podwodna, na początku sezonu, była nawet liderem Primera Divison, ale od października dobre mecze zaczęła przeplatać bardzo słabymi. W ośmiu ostatnich spotkaniach gospodarze ponieśli cztery porażki, dwukrotnie zremisowali, a także dwa razy wygrali. W poprzedniej kolejce Villarreal pokonał na własnym boisku Rayo Vallecano (2:1), lecz nie było to ostatnie spotkanie przed pojedynkiem z Realem. Ekipa El submarino amarillo, w czwartkowym meczu Ligi Europy zremisowała z Viktorią Pilzno (3:3) i awansowała do fazy pucharowej. W lidze zespół z El Madrigal, znajduje się na piątej lokacie z dorobkiem 24 punktów. Fani klubu z prowincji Castellon czekają na zwycięstwo nad Królewskimi od 2009 roku. Czy w końcu ta sztuka uda się ich "pupilom"?

Na postawę swojej drużyny w defensywie po meczu w LE narzekał trener Marcelino. – Musimy poprawić intensywność gry w obronie, ponieważ nie dajemy z siebie maksimum. Jeśli będzie bronić się tak w meczu z Realem, będziemy mogli stracić nawet siedem goli.

Real Madryt gorsze dni ma już chyba za sobą. Stołeczny klub po porażkach z Sevillą (2:3) oraz FC Barceloną (0:4) zdążył się już zrehabilitować. W poprzednich dwóch starciach zawodnicy Rafaela Beniteza ograli Eibar (2:0) oraz Getafe (4:1). Los Blancos plasują się aktualnie na 3. lokacie w La Liga z 30 „oczkami” na koncie. Goście, podobnie jak gospodarze, w środku tygodnia brali udział w rozgrywkach europejskich pucharów. Trzydziestodwukrotni mistrzowie Hiszpanii w bardzo efektownym stylu zakończyli grupowe rozgrywki Ligi Mistrzów. Los Galacticos rozgromili bowiem Malmoe (8:0) i przypieczętowali pierwszą pozycję w grupie A. Kibice drużyny z Santiago Bernabeu czekają na kolejne efektowne zwycięstwo – tym razem na ligowym boisku.

Po ostatnim zwycięstwie Villarreal nad Realem pozostały już tylko mgliste wspomnienia. Ekipa gospodarzy odniosła je bowiem w maju 2009 roku (3:2). W dziesięciu kolejnych potyczkach siedem razy triumfowali goście, a trzy starcia kończyły się remisami. Po raz ostatni obie ekipy spotkały się w marcu bieżącego roku. Po 90 minutach walki zespoły podzielili się punktami (1:1).

Trener Marcelino ma spore problemy kadrowe Kontuzjowani są Leo Baptistao, Adrian, Daniele Bonera oraz Mario Gaspar Perez, natomiast niepewni występu Bojan Jokić i Jaume Costa. W zupełnie odwrotnej sytuacji znajduje się szkoleniowiec gości, który nie będzie mógł skorzystać jedynie z usług Raphaela Varane’a, a także Daniela Carvajala.

Zdecydowanym faworytem tej potyczki są Królewscy. Choć Żółta Łódź Podwodna wystąpi przed własną publicznością, piekielnie skuteczny atak Realu powinien zmieść z powierzchni Ziemi kulawą defensywę gospodarzy. Znane przysłowie mówi, że dopóki piłka jest w grze, to wszystko się może zdarzyć, lecz inny wynik niż wygrana gości będzie dużym zaskoczeniem. Zapraszamy na relację LIVE w Ekstraklasa.net.


Polecamy