menu

Real Betis - Atletico Madryt LIVE! Beticos i Rojiblancos grają w cieniu El Clasico

22 listopada 2015, 10:04 | Mariusz Daniluk

Cały piłkarski świat żyje w ten weekend tylko jednym meczem, a konkretnie El Clasico. Należy jednak pamiętać, że walka w Hiszpanii toczy się także na innych boiskach. W niedzielny wieczór Real Betis na Estadio Benito Villamarín podejmie Atletico Madryt. Goście stają przed szansą awansu na drugą pozycję w tabeli Primera Division, lecz najpierw muszą liczyć na korzystny wynik w sobotnim El Clasico.

Gospodarze w obecnych rozgrywkach grają w kratkę, co "zaowocowało" jedenastą lokatą po 11. kolejkach. Piłkarzom Julio Velázqueza udało się do tej pory zdobyć 15 "oczek". Real Betis tym samym zapracował sobie na miano najwyżej sklasyfikowanego beniaminka Primera Division. Tak jak już wspomniałem, ciężko przewidzieć dyspozycję "zielono-białych". W ostatnich trzech meczach klub z Sewilli raz wygrał, raz przegrał, a także raz zremisował (1:0 z Malagą, 1:3 z Athleticiem Bilbao, 1:1 z Granadą). Można powiedzieć, że Beticos w niedzielnym meczu stać na niespodziankę, lecz łatwo o to nie będzie.

Atletico Madryt w La Liga radzi sobie znacznie lepiej od swoich rywali z Andaluzji. Ich dobrą dyspozycję potwierdza m.in. to, że do dnia dzisiejszego podopieczni Diego Simeone wygrali siedmiokrotnie, natomiast przegrali tylko dwa razy. Dwa spotkania zakończyły się natomiast podziałem punktów. Los Rojiblancos z dorobkiem 23 punktów zajmują trzecie miejsce w tabeli, tuż za Realem Madryt oraz FC Barceloną. W pięciu ostatnich ligowych potyczkach gracze ze stolicy Hiszpani ani razu nie zaznali smaku porażki. Podzielili się punktami z Królewskimi oraz Deportivo La Coruna (obie konfrontacje - 1:1) , a pokonali Real Sociedad (2:0), Valencię (2:1) i ostatnio Sporting Gijon (1:0). Widać wyraźnie, że Atletico jest "w gazie".

Statystyki bezpośrednich konfrontacji z ostatnich lat skazują zawodników z Sewilli na porażkę. W ośmiu pojedynkach z El Atleti na wszystkich frontach tylko dwa razy zremisowali, a aż sześciokrotnie schodzili z boiska pokonani - po raz ostatni w sierpniu bieżącego roku w ramach przygotowań do sezonu 2015/2016 (0:3). Co więcej, Real Betis przegrał trzy poprzednie spotkania ligowe przed własną publicznością. Ten fakt nie jest dobrym prognostykiem zwłaszcza, że goście skapitulowali na terenie rywala tylko raz w trzynastu poprzednich starciach wyjazdowych.

Przejdźmy teraz do sytuacji kadrowych obu ekip. Jeśli chodzi o gospodarzy, występ pod znakiem zapytania stoi przy dwóch zawodnikach - Alfreda N'Diaye oraz Juana Manuela Vargasa. W składzie gości natomiast z pewnością nie pojawi się Juanfran, który leczy kontuzję. Nie wiadomo także, czy zdolny do gry będzie Jackson Martínez.

Zawodnicy z Vicente Calderon grają niezwykle konsekwentnie na arenie ligowej i są faworytami w potyczce z Verdiblancos. Jeśli utrzymają tę tendencję, w niedzielę powinni sięgnąć po komplet oczek. Nie powinien przeszkodzić im w tym również fakt, że zagrają na wyjeździe. Mało prawdopodobne jest to, że beniaminek sprawi sensację, ale niczego nie można wykluczyć. Gorąco zapraszamy na relację LIVE w Ekstraklasa.net.


Polecamy