Real - Atletico LIVE! Trzecia odsłona walki o panowanie w Madrycie
Na Estadio Santiago Bernabeu już po raz trzeci w tym sezonie zmierzą się ze sobą dwa madryckie zespoły - Real i Atletico. Kto tym razem zwycięży i będzie panował w stolicy Hiszpanii?
Ostatnimi czasy starcia Realu i Atletico, przede wszystkim z uwagi na znaczną zwyżkę formy Rojiblancos, urosły do miana nie tylko madryckiego, ale i europejskiego szlagieru. Derby stolicy Hiszpanii elektryzują cały piłkarski świat - obie drużyny w minionym sezonie rywalizowały zarówno o krajowe, jak i europejskie trofea i każde z tych starć dostarczało kibicom wielkich i niezapomnianych emocji.
Nowy sezon na boiskach hiszpańskiej ekstraklasy dość szybko, bo już w meczu 3. kolejki przyniósł nam rywalizację w wielkich derbach Madrytu. Co ciekawe, Królewscy zmierzyli się ze swoimi rywalami zza miedzy już dwukrotnie w tym sezonie w ramach rozgrywek o Superpuchar Hiszpanii. W pojedynku na Bernabeu, Los Blancos zremisowali z Rojiblancos 1:1, kiedy to swojego ostatniego gola dla Realu strzelił sprzedany kilka dni później do Manchesteru United, Ángel Di Maria. Potyczka na Estadio Vincente Calderon zaś zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 1:0, a zdobywcą bramki był Mario Mandżukić.
W kadrze, którą ogłosił trener Realu, Carlo Ancelotti możemy znaleźć po raz pierwszy wypożyczonego z Czerwonych Diabłów Javiera "Chicharito" Hernandeza, który otrzyma dziś zapewne możliwość debiutu od włoskiego szkoleniowca Los Blancos. Skład najprawdopodobniej będzie oparty niemal tradycyjnie na trio BBC, czyli Bale'u, Benzemie i Cristiano Ronaldo z przodu, jako główny rozgrywający od pierwszych minut zagra James Rodriguez.
- Myślę, że to będzie inny pojedynek. Sierpniowe mecze były pierwszymi po okresie przygotowawczym i nie wszystko było jeszcze gotowe. Teraz piłkarze czują się lepiej, są w lepszej kondycji, dzięki temu mogą zaprezentować się jeszcze lepiej. Przewiduję, że Królewscy będą bardzo mocni. Zagrają intensywnie, szybko, odważnie. Jest to zespół złożony z fantastycznych zawodników i musimy umieć się im przeciwstawić. Naszym zadaniem będzie jak najskuteczniejsze wykorzystywanie tych elementów, w których jesteśmy lepsi i które przybliżają nas do zwycięstwa - mówił na przedmeczowej konferencji trener Atletico, Diego Simeone.
Po dwóch kolejkach oba zespoły dzieli w tabeli zaledwie jeden punkt. Ekipa z Santiago Bernabeu, poza wspomnianą wcześniej porażką pokonali w pierwszej rundzie Cordobę 2:0, zaś mistrzowie Hiszpanii 2 tygodnie temu pokonali 2:1 Eibar, a na początek rozgrywek ligowych zremisowali 0:0 na wyjeździe z inną drużyną ze stolicy, Rayo Vallecano.
Przy okazji rywalizacji dwóch rywali zza miedzy warto poświęcić chwilę ruchom transferowym, jakie obie ekipy dokonywały tego lata na rynku. Włodarze "Królewskich" w swoim stylu postawiły na głośne nazwiska i sprowadziły na Santiago Bernabeu dwie wielkie gwiazdy - Toniego Krossa z Bayernu Monachium i Jamesa Rodrigueza, rewelację brazylijskich mistrzostw świata. Ponad to klub sprowadził także Keylora Navasa, który na mundialu zachwycał formą w reprezentacji Kostaryki oraz niechcianego w Manchesterze United Chicharito. Z uwagą równie dużą jak ta, jaką poświęcamy głośnym transferom Realu należy także przyjrzeć się jakich piłkarzy "Los Blancos" pozbyli się tego lata. W niezbyt przyjaznych warunkach z zespołem pożegnał się uważany za jednego z najlepszych graczy "Królewskich" Angel di Maria, a także Xabi Alonso, który nowej motywacji i chęci do gry będzie szukał w Monachium, już jako zawodnik Bayernu.
Jeśli chodzi o transfery Atletico, klub starał się zrobić wszystko co w jego mocy, aby załatać dziury po stracie ważnych zawodników. Vicente Calderón opuściła bowiem największa gwiazda i najlepszy strzelec - Diego Costa, który zamienił Madryt na Londyn, a także Felipe Luis - obaj powędrowali do Chelsea. W ślady swoich kolegów poszedł także Thibaut Courtois, którego okres wypożyczenia dobiegł końca i ten musiał powrócić na Stamford Bridge. W ich miejsce włodarze Rojiblancos sprowadzili rewelację Torino, Alessio Cerciego, Mario Mandżukica z Bayernu i reprezentanta Francji, Antoine'a Griezmanna. Dziś piłkarze ci będą mieli szanse udowodnić swoją wartość i udowodnić, że mocno odmienione Atletico tak jak w sezonie ubiegłym ma szanse, by zawojować zarówno Hiszpanię, jak i Europę.
W bilansie wszech czasów, więcej razy swojego lokalnego rywala pokonał Real. Czy i tym razem będzie tak samo?
Przewidywane składy
Real Madryt: Casillas - Marcelo, Pepe, Ramos, Arbeloa, Bale, Kroos, Modrić, Ronaldo, Benzema, James
Atletico: Moya - Juanfran, Miranda, Godin, Siqueira, Gabi, Tiago, Koke, Raul Garcia, Griezmann, Mandzukić