menu

Oficjalnie: Benitez zwolniony. Zidane nowym trenerem Realu!

4 stycznia 2016, 20:22 | Konrad Kryczka

Po wczorajszym remisie Realu z Valencią media zawyrokowały, że teraz musi nastąpić koniec Beniteza w roli szkoleniowca "Królewskich". I nastąpił. Hiszpan stracił pracę po pół roku, a na stanowisku trenera zastąpił go dotychczasowy trener rezerw, Zinedine Zidane.

Przygoda hiszpańskiego szkoleniowca z Realem kończy się po pół roku, choć miała trwać co najmniej trzy lata - na tyle czasu Benitez związał się bowiem z "Królewskimi". Tak wielkim zaufaniem obdarzył szkoleniowca Florentino Perez. Prezydent Realu mocno wierzył w trenera, co podkreślał niemal na każdym kroku. Kiedy przychodziły gorsze wyniki, Perez dementował wszelkie plotki mówiące o tym, że może dojść do zmiany na stanowisku szkoleniowca I drużyny. W pewnym momencie jednak i on stracił cierpliwość.

Gwoździem do trumny Beniteza był wczorajszy mecz z Valencią. To kolejna drużyna z czołówki La Liga, z którą "Królewscy" nie potrafili wygrać. Słabe wyniki z silnymi drużynami to jedno. Inną istotną rzeczą jest styl, a raczej jego brak. Tak właściwie do tej pory nie da się powiedzieć, jaki pomysł na stołeczną drużynę miał Benitez. Dodając do tego nieporozumienia szkoleniowca z zawodnikami (choćby ze względu na jego styl pracy, różnicę w stosunku do tego, co działo się za Carlo Ancelottiego) oraz liczne kontuzje w zespole, zwolnienie Hiszpana nie dziwi aż tak bardzo.

Następcą Beniteza został Zinedine Zidane, czyli człowiek Realu oraz - co ważniejsze w tym przypadku - Pereza. Francuz jeszcze jako piłkarz został sprowadzony na Bernabeu przez aktualnego prezydenta klubu (w 2001 roku). Od paru lat sprawuje natomiast w Realu różne funkcje. Był dyrektorem sportowym, asystentem Ancelottiego, a ostatnio trenerem Castilli (rezerwy). Teraz czeka go najtrudniejsze wyzwanie, czyli samodzielne objęcie pierwszej drużyny.

– Zizou to jedna z największych postaci w historii futbolu. Z nim jako asystentem zdobyliśmy dziesiąty Puchar Europy. Przez całą swoją karierę walczył z największymi wyzwaniami i zawsze podchodził do nich z zaangażowaniem. Słowo „niemożliwe” dla niego nie istnieje – stwierdził Perez. Spekuluje się, że jego asystentem może zostać inny były piłkarz Realu oraz trener w jego drużynach młodzieżowych Santiago Solari.


Press Focus/x-news


Polecamy