Liga Narodów. Trener Belgii o meczu z Holandią: idealny test przed mundialem
Trener reprezentacji Belgii Roberto Martinez uważa, że niedzielne spotkanie Ligi Narodów z Holandią będzie dla jego piłkarzy idealnym testem przed mistrzostwami świata w Katarze. Hiszpan będzie musiał obejrzeć ten mecz z trybun, co jest czerwonej kartki w starciu z Walią.
fot. Sylwia Dabrowa
Niedzielne spotkanie obu drużyn będzie ostatnim występem reprezentacji Belgii przed wyjazdem do Kataru. Trener Martinez pragnie zwiększyć pewność swojej ekipy poprzez dobry rezultat w Amsterdamie.
"Jedziemy tam, aby wygrać, ale jednocześnie nie możemy stracić tego, co jest najważniejsze w naszych poczynaniach. Gdyby ktoś mi powiedział, że po przegranej 1:4 z Holandią na inaugurację LN w czerwcu, przystąpimy do ostatniego meczu z szansą na zajęcie pierwszego miejsca w grupie, to brałbym to w ciemno. To pokazuje naszą przemianę, postęp, innowacyjność. Dla mnie jako trenera to jednocześnie będzie najlepszy możliwy sprawdzian przed mistrzostwami świata. Musimy dostosować się do tego, co Holandia robi dobrze, a gra szybko, dynamicznie, ma dużą siłę uderzeniową, a jednocześnie świetnie broni i szanuje piłkę" - analizował selekcjoner reprezentacji Belgii.
Martinez powiedział również, że nie myśli o rewanżu na sąsiadach za czerwcową wpadkę i koncentruje się tylko na tym, aby jego zespół grał jak najlepiej.
Aby wygrać grupę i zakwalifikować do turnieju finałowego LN Belgowie muszą wygrać w Amsterdamie minimum różnicą trzech bramek.
"Nie wiem, czy się uda, ale chcę jak najlepszego występu i chcę zobaczyć najlepszą mentalność. To spotkanie musi być krokiem w przód, krokiem w kierunku mistrzostw świata" - oznajmił 49-latek.
Hiszpana zabraknie jednak na ławce swojej drużyny, a zastąpi go asystent, czyli były świetny francuski piłkarz Thierry Henry. Jest to spowodowane niesportowym zachowaniem Martineza w postaci opóźniania gry w czwartkowym meczu z Walią (2:1), w czego konsekwencji ujrzał czerwoną kartkę.
"Dowiaduję się, co mogę robić, a czego nie w związku z nałożoną karą. Mogę przygotować zespół, więc wszystko będzie takie samo, z wyjątkiem interakcji z zawodnikami w czasie gry i w przerwie meczu. Jednocześnie nie mogę się doczekać pracy Thierry'ego Henry'ego, jestem o niego spokojny" - podsumował Hiszpan.
Po czwartkowym zwycięstwie nad Polską w Warszawie Holandia zajmuje pierwsze miejsce w grupie A4 z dorobkiem 13 punktów. Belgia ma 10. (PAP)
bbr/ pp/