Barcelona - Valencia LIVE! Hit kolejki na Camp Nou
Na koniec bardzo trudnego tygodnia Barcelona podejmie u siebie czwartą w lidze Valencię i spróbuje umocnić się na prowadzeniu w tabeli Primera Division.
Katalończycy są w wyśmienitych nastrojach po efektownym zwycięstwie na Parc des Princes, gdzie ograli PSG 3:1 w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Podopieczni Luisa Enrique pokazali doskonałą formę, całkowicie dominując rywala. W tym meczu błysnął zdobywca dwóch bramek, Luis Suarez, który dwukrotnie ośmieszył Davida Luiza.
Gorszą informacją jest uraz miednicy Andresa Iniesty. Co prawda Hiszpan trenował z zespołem, jednak najprawdopodobniej nie znajdzie się w kadrze na dzisiejszy mecz. Paradoksalnie nie musi to być osłabienie dla Blaugrany, bo Iniesta nie znajduje się ostatnio w najwyższej dyspozycji. Wątpliwy jest także występ Daniego Alvesa, który wciąż nie zakończył rekonwalescencji. W drużynie „Nietoperzy” wyścig z czasem przegrał Enzo Perez, do Barcelony nie pojedzie także jego rodak, Pablo Piatti. Trenera Nuno Esprito Santo z pewnością cieszą jednak powroty Nicolasa Otamendiego i Jose Luisa Gayi.
Valencia spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze, a ostatnie tygodnie są w ich wykonaniu wyśmienite. Nie przegrali od 10 spotkań, zdobyli w nich 24 punkty, czyli zaledwie jeden mniej od Dumy Katalonii. Ta seria pozwoliła im przesunąć się na czwarte miejsce w tabeli i włączyć do walki z Atletico o trzecie miejsce, które pozwala uniknąć gry w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Przed tygodniem wygrali derbowy mecz z Levante 3:0 po bramkach Paco, Feghouliego i Negredo i przerwali serię dwóch remisów.
FC Barcelona wykorzystała słabszą formę Realu na początku w marcu i awansowała na pozycję lidera. W ostatniej kolejce jej przewaga zmalała do dwóch punktów przez remis w Sewilli, mimo prowadzenia 2:0. Teraz zawodnicy Luisa Enrique nie mają już miejsca na potknięcia, bo Real tylko czeka na każde, nawet najdrobniejsze potknięcie.
Pierwsze spotkanie tych dwóch świetnych drużyn było niezwykle zacięte, oba zespoły grało bardzo agresywnie i wszystko wskazywało na to, że będzie to typowy, bezbramkowy mecz walki. Tak się jednak nie stało, w 94. minucie w polu karnym najlepiej odnalazł się Sergio Busquets, który zdobył bardzo ważną bramkę, dającą zwycięstwo. „Nietoperze” nie mają powodów do kompleksów, gdyż ich ostatni przyjazd na Camp Nou zakończył się zwycięstwem 3:2. W tamtym spotkaniu barwy Valencii reprezentował obecny obrońca Barcy, Jeremy Mathieu, dla którego z pewnością dzisiejszy mecz będzie szczególnie istotny.
Luis Enrique szczególnie liczy na wsparcie kibiców. - Nasi rywale są w bardzo dobrej formie, dlatego ważne, aby Camp Nou było wypełnione fanami, którzy stworzą świetną atmosferę. Jeśli fani są pełni entuzjazmu, to dlatego, że widzieli co potrafimy, więc mam nadzieję, że stawią się tłumnie na najbliższy mecz – przyznaje trener Dumy Katalonii.
Z kolei trener Valencii, Nuno Esprito Santo był pod wrażeniem meczu z PSG. - Oglądaliśmy środowe spotkanie. To był świetny mecz, który tylko potwierdził to, co już wiedzieliśmy: to fantastyczna drużyna z wieloma fantastycznymi zawodnikami. Nie mają wielu słabości, ale jakieś mają i ważne, abyśmy je znaleźli i wykorzystali na naszą korzyść.
Szykuje się zatem prawdziwa piłkarska uczta, walka na całego uświetniona indywidualnymi popisami największych gwiazd światowego futbolu. Nikogo chyba nie trzeba dłużej przekonywać – pierwszy gwizdek sędziego o 16.00, a relacja live w Ekstraklasa.net!