menu

Widzew się odwoła? Zbigniew Boniek krytycznie o pracy arbitra meczu z Puszczą

wczoraj 09:31 | Dariusz Kuczmera

Były prezes PZPN i piłkarz Widzewa Zbigniew Boniek w mediach społecznościowych wyraził niezadowolenie z pracy arbitra meczu Puszcza – Widzew, o czym informuje gol24.pl.


fot. Fot. Krzysztof Szymczak

Zbigniewowi Bońkowi chodziło mu o niezrozumiałe podyktowanie rzutu karnego dla Puszczy w ostatnich minutach pierwszej połowy. Z werdyktem sędziego nie zgadzał się były prezes PZPN oraz aktualny wiceprezydent UEFA, Zbigniew Boniek na X (dawniej Twitter) napisał: - To co robi sędzia w Krakowie, to nawet nie wiem jak to nazwać - napisał Boniek.
- Sędziuje - odpowiedział ironicznie Wojciech Kowalczyk.

Trener Daniel Myśliwiec na konferencji po meczu nie dał się namówić na ocenę pracy sędziego: – Nigdy nie mów nigdy, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, abym skomentował pracę sędziów”. napisał:


Sędzią meczu Puszcza – Widzew był Marcin Szczerbowicz z Olsztyna. Był to jego siódmy występ w tym sezonie ekstraklasy. Sędziował też m.in. mecz Pucharu Polski Elana Toruń – Widzew (1:3).
Z opinią Zbigniewa Bońka nie zgodził się Adam Lyczmański. Ekspert sędziowski Canal Plus Sport uważa, że decyzja o podyktowaniu jedenastki dla Puszczy była słuszna.

- Bardzo szanuję pana Zbigniewa Bońka, natomiast nie zgodzę się, jeśli chodzi o ocenę rzutu karnego. Mateusz Żyro poszedł na raz, plecami, nie walczył o piłkę. Nie, poszedł plecami w zawodnika. Decyzja sędziego była bardzo dobra - komentował Lyczmański w Canal Plus Sport, cytowany przez portal meczyki.pl. napisał:


Zdaniem byłego arbitra Szczerbowicz popełnił błąd w innej sytuacji. Po przerwie ukarał Żyrę drugą żółtą kartką za faul na Jakovie Blagaiciu. Lyczmański uważa, że wspomniana sytuacja nie kwalifikowała się do upomnienia. – Od tej kartki można się odwołać. W tej sytuacji VAR nie mógł interweniować, nie obarczałbym tu sędziów na wozie – ocenił w studio Adam Lyczmański.