PSG - Bordeaux LIVE! Niepokonani paryżanie chcą przedłużyć zwycięską passę
Cztery mecze, cztery zwycięstwa, zero straconych bramek - tak wygląda dotychczasowy bilans PSG w Ligue 1. A do tego należy jeszcze dodać Blaise'a Matuidiego, który zarówno w lidze jak i w meczach reprezentacji za pomocą swoich nóg i skórzanego przedmiotu przemienia boiska piłkarskie w miejsce, gdzie można zobaczyć nie gorsze dzieła sztuki niż te, które pomieszkują w Luwrze. Ale żadna seria i żaden wielki piłkarz nie zagwarantują drużynie zwycięstwa. Trzeba je sobie wywalczyć. I właśnie o takie zwycięstwo będzie walczyć dziś z paryżanami ekipa Girondins Bordeaux.
Bordeaux nie może być zadowolone ze startu w bieżących rozgrywkach. Szósty zespół poprzedniego sezonu odniósł zaledwie jedno zwycięstwo w czterech pierwszych meczach. Szczególnie bolesna była porażka w 1. kolejce ze Stade Reims na własnym boisku. Kibice spodziewali się chyba czego więcej po drużynie prowadzonej przez Willy'ego Sagnola, zwłaszcza, że jedynym ważnym zawodnikiem, który opuścił klub był Brazylijczyk Mariano. Zresztą, na jego miejsce przyszedł 19-letni Milan Galjić, który zagrał dopiero dwa mecze w Ligue 1, ale już zdążył wpisać się na listę strzelców.
Ale Girondins ma obecnie inne problemy. Z powodu kontuzji w dzisiejszym meczu nie zagrają Cheick Diabate, Jaroslav Plasil, Gregory Sertic, Ludovic Sane i Thomas Toure, a z powodu nadmiaru kartek z gry wykluczeni są Clement Chantome i Cedric Yambere. Paryżanie na tym tle wyglądają o niebo lepiej, choć Laurent Blanc nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Javiera Pastore i zmęczonego po meczach reprezentacji Zlatana Ibrahimovicia.
Dwie ważne figury odpadły z talii kart Laurenta Blanca, ale być może po zaprezentowaniu w poprzednim meczu Angela Di Marii, zobaczymy dziś kolejną nową gwiazdę paryżan. Gotowy do gry jest już sprowadzony w ostatnich tygodniach Layvin Kurzawa i jeśli nie zagra od pierwszej minuty, to powinien wejść na boisko w drugiej połowie.
Możliwe, że zmian w składzie paryżan będzie nieco więcej. Mistrzowie Francji myślami są zapewne już przy Lidze Mistrzów, w której zmierzą się z Malmoe. Później czekają ich trzy mecze ligowe w ciągu siedmiu dni, a następnie znów pojedynek w ramach Champions League, tym razem z Szachtarem Donieck. PSG będzie musiało zatem oszczędzać energie, bo może się zdarzyć, że w najważniejszych meczach zabraknie im prądu.
Warto wiedzieć, że paryżanie mają się za co mścić. W poprzednim meczu między tymi drużynami Girondins zwyciężyło 3:2. Decydującą bramkę strzelił wówczas na dwie minuty przed końcem meczu Urugwajczyk Diego Rolan. Dziś także on, wraz z Wahbim Khazrim, strzelcem drugiej bramki w tamtym meczu, będzie decydował o sile ofensywy zespołu z Bordeaux. Czy uda im się napocząć nietkniętą w tym sezonie defensywę mistrza Francji? Przekonamy się po meczu, który rozpocznie się o godzinie 20:30.