Ligue 1: Zapowiedź 24. kolejki, PSG gra z Bastią, Lyon z Lille
Runda wiosenna w Polsce rozpocznie się dopiero za ponad dwa tygodnie. Tymczasem we Francji w weekend zostanie rozegrana 24. kolejka Ligue 1. Kolejka, która stoi pod znakiem bezpośrednich starć drużyn rywalizujących o możliwość gry w europejskich pucharach i walczących o utrzymanie.
24. kolejka Ligue 1 rozpocznie się od spotkania na Parc des Princes, gdzie PSG podejmie trzynastą w tabeli Bastię. Paryżanie uskrzydleni ostatnim zwycięstwem w Tuluzie nie powinni mieć problemów z pokonaniem Korsykańczyków, którzy w ostatnim spotkaniu rozegranym w Auxerre bezbramkowo zremisowali z Evian TG. Najsłabsza obrona ligi (47 straconych bramek) zagra przeciwko najskuteczniejszej ofensywie z super snajperem na czele – Zlatanem Ibrahimoviciem, który w tym sezonie pokonywał bramkarzy rywala dwadzieścia razy. W drużynie z Paryża na pewno nie wystąpi nowy nabytek arabskich szejków - związany pięciomiesięcznym kontraktem David Beckham, który do gry gotowy ma być dopiero 17 lutego.
Jeszcze bez Beckhama. Zapowiedź meczu PSG - Bastia
W sobotę na fanów Ligue 1 czeka sześć spotkań. Najciekawiej zapowiada się mecz w regionie Rodanu, gdzie AS Saint-Etienne podejmie mistrza z Montpellier. Dla obu drużyn, które w tabeli dzielą tylko dwa punkty będzie to bardzo ważne spotkanie w kontekście walki o europejskie puchary. „Les Verts” nie przegrali z drużyną Montpellier na własnym obiekcie od osiemnastu lat. Podopieczni Rene Girarda wygrali cztery z ostatnich sześciu spotkań w lidze strzelając przy tym czternaście bramek i zaczynają przypominać drużynę z zeszłego sezonu. Na szczególna uwagę zasługują Marco Estrada i Younes Belhanda, którzy są głównymi kreatorami gry mistrza Francji i biorą na siebie ciężar rozgrywania piłki. Atutem gospodarzy będzie własny stadion, a także będący ostatnio w dobrej formie Pierre-Emerick Aubameyang, który z dziesięcioma trafieniami jest najskuteczniejszym strzelcem „Zielonych”.
Ciekawie zapowiada się spotkanie na Lazurowym Wybrzeżu, gdzie Nice podejmie Lorient. Nicea jest objawieniem tego sezonu. Duża w tym zasługa Claude'a Puela, który doskonale poukładał grę Les Aiglons. Sprowadził do klubu Dario Cvitanicha, który strzelił w tym sezonie już 12 bramek, a także wprowadził do zespołu młodziutkiego, bo zaledwie 16-letniego, Neala Maupaya. Doskonałe decyzje transferowe Puela i konsekwencja przy ustalaniu meczowej jedenastki sprawiły, że Nicea jest na piątym miejscu w tabeli i walczy o podium Ligue 1. Lorient, które walczy o miejsce premiowane występem w europejskich pucharach w ostatniej kolejce zremisowało 2:2 z Rennes. O zwycięstwo na Lazurowym Wybrzeżu graczom Christiana Gourcuffa będzie bardzo ciężko.
Kolejnymi spotkaniami są mecze między zespołami walczącymi o utrzymanie. W Szampanii Troyes podejmie Sochaux, a w Lotaryngii Nancy zmierzy się ze Stade de Reims. ESTAC po ostatniej kolejce spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Podopieczni Jeana-Marca Furlana muszą wygrać to spotkanie, żeby zmniejszyć dystans do bezpiecznej strefy w zestawieniu. Drużyna Sochaux też chce zgarnąć trzy punkty, by oddalić się od strefy spadkowej i wygrać pierwszy mecz wyjazdowy od 12 listopada 2012 roku. Les Sochaliens pokonali wtedy ekipę Ajaccio 1:0.
Na Stade Marcel-Picot drużyna Nancy postara się o drugie z rzędu zwycięstwo. Po sensacyjnej wygranej w Marsylii piłkarzy Nancy czeka spotkanie z Reims. Drużyna z Szampanii nie wygrała w lidze od ponad czterech miesięcy. Sytuacja w drużynie Grzegorza Krychowiaka staje się coraz gorsza. Głównym problemem ekipy Reims jest tworzenie sytuacji podbramkowych, a gdy już takie się pojawią, zawodnicy rażą strasznym brakiem skuteczności. Faworytem spotkania jest drużyna Nancy, która na własnym stadionie z Reims nigdy nie przegrała.
W sobotę czekają na nas jeszcze dwa spotkania. Na Korsyce Ajaccio podejmie Bordeaux. Po powrocie Ludovica Obraniaka do pierwszego składu po kontuzji gra „Girondistów” wygląda naprawdę dobrze. Nie bez powodu „Granatowo-Biali” zajmują czwarte miejsce w tabeli. Obok PSG mają na swoim koncie najmniej porażek, a dzięki drugiej linii potrafią pokazać efektowny i skuteczny futbol. Duża w tym zasługa Obraniaka, który nie tylko podaje, ale i strzela bramki. Na dzisiaj Polak jest liderem drużyny z Bordeaux. Mimo dobrej postawy całego zespołu w sobotę ekipę trenera Gillota czeka ciężkie spotkanie – przeciwnikiem będzie zespół Ajaccio, który w ostatniej kolejce po dobrym spotkaniu pokonał Lyon 3:1. Dwie bramki strzelił Adrian Mutu. Rumun dobrze czuje się w kolektywie Alberta Emona i widać, że ma duży wpływ na grę całego zespołu. Czy drużynę Ajaccio stać na dwa spotkania z rzędu rozegrane na wysokim poziomie? Chyba nie, więc powtórki sprzed tygodnia nie będzie.
Ostatnim sobotnim spotkaniem Ligue 1 jest mecz miedzy Valenciennes i Stade Brestois. Co łączy te dwa kluby z drużyną Evian TG? Oba kluby odniosły swoje ostatnie zwycięstwa w lidze właśnie z ekipą z Górnej Sabaudii. Drużyna Valenciennes po bardzo dobrym początku sezonu, gdzie zaskakiwała skutecznością i finezyjną grą prezentuje się teraz bardzo słabo. Jeżeli chodzi o Brest to dwa zwycięstwa na wyjeździe w tym sezonie nie stawiają drużyny z Bretanii w roli faworyta. Brest nigdy nie wygrał z Valenciennes na wyjeździe.
W niedzielę fanów Ligue 1 czekają trzy spotkania. Pierwszym z nich będzie mecz w Annecy, gdzie Evian TG podejmie Marsylię. Pomimo, że to już 24. kolejka w tym sezonie ekipa z Górnej Sabaudii nie zagrała ani jednego spotkania na wysokim poziomie. W niedzielnym spotkaniu nie będzie faworytem. Największą zagadką jest forma Marsylczyków, którzy po kompromitującej porażce w ostatniej kolejce z Nancy nie mogą sobie pozwolić na kolejną stratę punktów. Do drugiego Lyonu tracą trzy "oczka", do lidera z Paryża już sześć. Na potknięcia rywali nie mogą liczyć, sami muszą wygrywać spotkania z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. O zwycięstwo w Annecy będzie jeszcze trudniej, gdyż do tej pory nie zdołali tam jeszcze wygrać.
W niedzielne popołudnie w Bretanii Rennes podejmie zespół Toulouse. Podopieczni Frederica Antonettiego w ostatniej kolejce zremisowali z Lorient 2:2. W grze Rennes widoczny jest brak lidera Les Rouge et Noir Jonathana Pitroipy, który pomaga reprezentacji w Pucharze Narodów Afryki. Zespół Rennes walczy o europejskie puchary. Tuluza walczy o pierwsze od 12 października 2012 roku wyjazdowe zwycięstwo w lidze. Wyraźny spadek formy odnotowali liderzy zespołu "Fioletowych" – Franck Tabanou i Wissam Ben Yedder. O zwycięstwo w Bretanii będzie bardzo ciężko. W przypadku braku wygranej zespół Alaina Casanovy o europejskie puchary będzie musiał chyba powalczyć dopiero w przyszłym sezonie.
Ostatnim niedzielnym spotkaniem będzie rywalizacja na Stade Gerland, gdzie Lyon podejmie Lille. Po porażce z Ajaccio 3:1 Les Gones, którzy obecnie zajmują drugie miejsce w tabeli, muszą wygrać, by gonić PSG i nie stracić dystansu do lidera. Lille po ostatnim ligowym remisie z Troyes oddala się od strefy premiowanej awansem do Ligi Europy. Piłkarze Lille są w wyraźnym dołku, a czas Rudiego Garcii chyba dobiegł końca. Drużyna Lille nie potrafi wygrać w lidze od ponad dwóch miesięcy.
8 lutego 2013
20:30 Paris Saint-Germain - SC Bastia
Nasz typ: 1
9 lutego 2013
17:00 AS Saint Etienne - Montpellier HSC
Nasz typ: X
20:00 OGC Nice - FC Lorient
Nasz typ: 1
20:00 ES Troyes - FC Sochaux-Montbeliard
Nasz typ: X
20:00 AS Nancy - Stade de Reims
Nasz typ: 1
20:00 AC Ajaccio - Girondins Bordeaux
Nasz typ: 2
20:00 Valenciennes FC - Stade Brestois
Nasz typ: 1
10 lutego 2013
14:00 Evian TG - Olympique Marsylia
Nasz typ: 2
17:00 Stade Renneais - Toulouse FC
Nasz typ: X
21:00 Olympique Lyon - Lille OSC
Nasz typ: 1