Manchester United, Barcelona i PSG w tercecie transferowym. Paul Pogba, Ivan Rakitić i Adrien Rabiot w centrum zainteresowania

Ten zespół nie ma liderów. Klub myślał, że Paul Pogba może być jednym z nich, ale dzisiaj (porażka z Brighton 2:3) nim nie był. Zagrał bardzo słabo i jest bardzo nieregularny – powiedział o Francuzie legendarny pomocnik Manchesteru United Paul Scholes.

– Niektórzy muszą wypowiadać się na temat innych ze strachu przed zostaniem zapomnianym. Paul Scholes nie rozpoznał by lidera nawet jakby stanął przed nim Sir Winston Churchill – odpowiedział na Twitterze agent piłkarza Mino Raiola.

Dwa lata temu Pogba dołączył do United za rekordową wówczas kwotę 105 mln euro, ale nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Wielu wini za to Jose Mourinho, który ogranicza kreatywność swoich piłkarzy i kładzie nacisk na grę defensywną. Teraz przyszłość Pogby jest nie pewna, a silne zainteresowanie wykazuje FC Barcelona. Kataloński gigant miał już ponoć rozmawiać z dyrektorem sportowym United Edem Woodwardem, ale nic nie osiągnięto.

Transfer Francuza będzie miał duży odcisk na przyszłości Ivana Rakiticia. Obecny pomocnik Barcelony jest zainteresowany przejściem do Paris Saint - Germain, gdzie miałby zarabiać dwukrotność swojej pensji w Katalonii, ale klub nie pozwoli mu na transfer bez przyjścia do zespołu Paula Pogby.

W drugą stronę też nie brakuje spekulacji. Do Barcelony z PSG dołączyć ma Adrien Rabiot – niezależnie od transferu Pogby. W przypadku kupna mistrza świata Rabiot byłby częścią wymiany między PSG, a Barceloną, gdzie kluby wymieniłyby się między sobą nim i Rakiticiem.

Bez tego PSG może zapomnieć o Chorwacie. Rakitić posiada obecnie klauzulę wynoszącą 125 milionów euro, a po spłaceniu tego lata Kyliana Mbappe i Monaco mistrzowie Francji muszą uważać na finansowe Fair Play.

– Może Scholes powinien zastąpić Woodwarda i sprzedać Pogbę, to wtedy mój zawodnik spałby sobie spokojnie – dolał oliwy do ognia Raiola.