Oficjalnie: Rafał Wolski wypożyczony z Fiorentiny do Mechelen
Po tym, jak podano informację, że Polak wyjeżdża do Belgii na testy medyczne, wiedzieliśmy, że kwestią czasu pozostanie potwierdzenie informacji o wypożyczeniu. Tak też się stało, a to oznacza, że Wolski najbliższe półtora roku spędzi w KV Mechelen, do którego będzie wypożyczony z Fiorentiny.
fot. Ryszard Kotowski
Na jakiś czas włoska przygoda polskiego pomocnika dobiega zatem końca. Przygoda nieudana, o czym nie trzeba przekonywać - sam piłkarz pewnie się czegoś nauczył, ale w piłce chodzi o to, żeby jak najwięcej grać, a z regularnymi występami Wolski miał ogromny problem. Półtora roku w Fiorentinie oznaczało dla niego jedynie 15 meczów w Serie A.
Żeby grać częściej przeniósł się klasę niżej, do Bari. Tam jednak szału nie było - Polak meldował się na murawie siedmiokrotnie. Ta sytuacja spowodowała, że pomocnik zdecydował się na kolejne przenosiny - tym razem już poza słoneczną Italię. Pomogły dotychczasowe kluby, które nie robiły problemu ze skróceniem wypożyczenia, o co zabiegał sam Wolski. Dzięki temu dzisiaj, po przejściu badań medycznych, mógł podpisać 18-miesięczny kontrakt z belgijskim Mechelen (jest to długie wypożyczenie, a nie transfer definitywny).
- Przed transferem długo konsultowaliśmy się piłkarzami, którzy mieli okazję grać w belgijskich klubach. Biorąc pod uwagę, że Rafał chce grać zagranicą zgodnie uznaliśmy, że ten kierunek będzie najlepszą opcją - przyznał menedżer zawodnika, Przemysław Pańtak, który od niedawna reprezentuje Wolskiego (wcześniej agentem piłkarza był Cezary Kucharski).
Całkiem możliwe, że transfer poza Włochy zrobi najlepiej samemu Wolskiemu. Czasami zmiana otoczenia jest po prostu potrzebna. - To dla mnie szansa na powrót do najlepszej formy. Mój główny cel to dać z siebie wszystko. Z niecierpliwością czekam na pierwszy trening z drużyną - przekonuje sam Wolski.
- Moje pierwsze wrażenie? Bardzo pozytywne! Od pierwszych chwil czuję ogromne wsparcie. Mechelen to profesjonalny, super zorganizowany klub z wielkimi tradycjami. Wszystko tu chodzi jak w szwajcarskim zegarku. Prezentują jeden z najładniejszych stylów gry w całej lidze belgijskiej. Wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej i wreszcie ruszę do przodu, aby osiągnąć swoje cele - dodaje pomocnik, który ma nadzieję na powrót do reprezentacji. - Mój cel to regularna gra i pomoc drużynie w osiąganiu jak najlepszych wyników. W ten sposób zamierzam zwrócić na siebie uwagę Adama Nawałki. Powrót do kadry to na razie daleka perspektywa, ale dzięki wytężonej pracy, mogę wiele osiągnąć - opowiada Wolski, którego ciężka praca czeka również poza boiskiem...
źródło: F-MG.com