Łukasz Teodorczyk sądzi się z byłym klubem. W grę wchodzi ponad 2,7 miliona złotych zaległości
Łukasz Teodorczyk, napastnik Udinese, przebywający obecnie na wypożyczeniu w Charleroi, sądzi się ze swoim byłym klubem, Anderlechtem. Polski snajper uważa, że ekipa "Fiołków" nie wypłaciła mu należnych pensji, premii, a nawet części funduszu emerytalnego.
Jak podaje "Nieuwsblad", przedmiotem sporu jest kwota sięgająca łącznie 600 tysięcy euro, czyli ponad 2,7 miliona złotych.
- W tym tygodniu upubliczniono dokumenty licencyjne belgijskich klubów, z których wynika, że wiele drużyn toczy spory z byłymi graczami. W przypadku Łukasza Teodorczyka i Anderlechtu chodzi o poważne zarzuty, zwłaszcza dla klubu, który ma już inne zaległości. Sprawę rozstrzygnie Sąd Pracy w Brukseli, do którego zgłosił się zawodnik - czytamy w "Nieuwsblad".
Popularny "Teo" był zawodnikiem Anderlechtu od sierpnia 2016 do sierpnia 2018 roku. Następnie podpisał czteroletni kontrakt z włoskim Udinese. Z drużyny Serie A został wypożyczony do Charleroi, gdzie w bieżącym sezonie rozegrał 14 meczów (głównie "ogonów") w Jupiler Pro League.