Agent Lewandowskiego ma kłopoty. Został oskarżony o kontrolowanie klubu w Belgii
Reprezentujący interesy Roberta Lewandowskiego agent Pini Zahavi jest podejrzany o kontrolowanie klubu belgijskiej ekstraklasy - Royal Excel Mouscron. O sprawia poinformowała belgijska prokuratora
fot. eastnews
Tylko w środę przeprowadzono siedem rewizji w związku ze śledztwem dotyczącym oszustw wokół klubu Royal Excel. Mówi się, że klub z Mouscron był po prostu "pralnią pieniędzy". Belgijska prokuratora zatrzymała trzy osoby, ale wśród nich nie było Pinieog Zahaviego.
Belgijska prokuratura dokonała rewizji w biurach klubu, domach szefów Royal Excel oraz w siedzibach dwóch stowarzyszeń sportowych funkcjonujących przy klubie. Belgijskie media donoszą, że Pini Zahavi przejął Royal Excel Mouscron w 2015 roku, w tym celu posłużył się maltańskim funduszem, który kilka miesięcy później przekazał w struktury firmy prowadzonej przez swojego siostrzeńca.
Belgijski dziennik "Le Soir", przy dużym oparciu o dokumenty z serwisu "Football Leaks" - Zahavi miał spore wpływy w klubie z Mouscron, mimo że od kilku miesięcy właścicielem jest Tajlandczyk Pairoj Piempongsant. Działania służb wokół sytuacji w Mouscron nie mają jednak powiązania z aferą korupcyjną, która niedawno wyszła na jaw w belgijskiej klubowej piłce.
Pini Zahavi współpracuje z Robertem Lewandowskim od lutego. Jeśli wierzyć "Football Leaks", Izraelczyka zadaniem było sprzedanie "Lewego" do innego klubu, najlepiej do Realu Madryt. Kapitan kadry został w Bayernie.
Mateusz Klich: Bielsa otworzył mi oczy na kilka rzeczy