Southampton - Manchester United LIVE! Kto utrzyma miejsce w TOP 4?
Na zakończenie 15. kolejki angielskiej Premier League Święci z Southampton podejmą na własnym boisku Manchester United. Obie ekipy przed tą serią gier znajdowały się w czołowej czwórce ligi, lecz w wyniku rezultatów poprzednich spotkań, jedna z nich z tej ścisłej czołówki będzie musiała wypaść.
Southampton to prawdziwa rewelacja tych rozgrywek. Od dłuższego czasu podopieczni Ronalda Koemana utrzymują się w samym czubie tabeli, jednak dzisiaj mogą z niego wypaść. Wszystko za sprawą tego, że piąty przed tą kolejką West Ham wygrał swoje spotkanie i awansował na trzecią lokatę. Jeśli Święci ulegną Czerwonym Diabłom, to spadną na piątą lokatę. Manchester United (czwarty przed tą serią gier) awansuje wtedy na podium.
Wielu mówiło, że prawdziwą siłę Southampton pokażą właśnie mecze na przełomie listopada i grudnia. Piłkarze z St. Mary’s mierzyli się już z Manchesterem City i Arsenalem i delikatnie mówiąc, te sprawdziany nie wyszły im najlepiej. Z mistrzami Anglii przegrali przed własną publicznością 0:3, z Arsenalem 0:1 na wyjeździe. Jeśli dziś znów nie uda im się zgarnąć punktu, to ta passa będzie wyglądała bardzo słabo. A trzeba powiedzieć, że byłoby to nie tylko trzecie z rzędu przegrane spotkanie, ale też czwarte z kolei, w którym nie udało się Świętym wygrać.
Czerwone Diabły z kolei notują najlepszą serię pod wodzą Louisa Van Gaala. Manchester United zwyciężył w czterech ostatnich spotkaniach (1:0 z Crystal Palace, 2:1 z Arsenalem, 3:0 z Hull i 2:1 ze Stoke), a ostatnią porażkę zanotował w derbach Manchesteru (0:1) ponad miesiąc temu. Ewentualna piąta wygrana z rzędu wzniesie Czerwone Diabły na ligowe podium.
- Nasz rywal spisuje się ostatnio naprawdę dobrze, wygrał cztery kolejne mecze. To będzie ciekawe doświadczenie zmierzyć się z nim. Zazwyczaj, kiedy Southampton mierzy się z Manchesterem United, to ten drugi zespół jest faworytem. Oni jednak wiedzą, że czeka ich ciężka przeprawa – powiedział przed tym spotkanie Ronald Koeman, szkoleniowiec Southampton.
Słowa szkoleniowca Southampton nie są rzucane na wiatr, jego zespół w meczach u siebie w tym sezonie zdobył 16 punktów na 21 możliwych. Z drugiej strony, w trzech ostatnich meczach strzelili tylko jednego gola, więc regres jest zauważalny.
- W każdej lidze, każdego sezonu znajduje się zespół, który swoimi występami wszystkich zaskakuje. Ale ja zawsze powtarzam, że liczy się to, co widzimy w tabeli pod koniec maja. Southampton ma bardzo dobrą drużynę, ale ja znam ją naprawdę dobrze – powiedział przed meczem z kolei Louis van Gaal, menedżer Manchesteru United.
Obaj szkoleniowcy nie obeszli się niestety bez problemów kadrowych. W ekipie gości na pewno zabraknie dzisiaj Daley’a Blinda, Rafaela, Phila Jonesa oraz Luke’a Shawa. Nie wiadomo jeszcze, czy zagra Angel Di Maria, a Radamel Falcao według menedżera jest kondycyjnie gotowy na tylko 20 minut gry. W pierwszym składzie wybiec powinien z kolei kapitan zespołu, Wayne Rooney. Ronald Koeman nie będzie mógł skorzystać z kolei na pewno z trzech zawodników, Jay’a Rodrigueza, Morgana Schneiderlina oraz Jacka Corka. Niepewna jest sytuacja Toby’ego Alderweirelda.
W poprzednim sezonie oba mecze tych dwóch ekip kończyły się remisami 1:1, osiem poprzednich spotkań wygrywały Czerwone Diabły, z czego pięć na stadionie Southampton. Ostatni raz Święci ograli utytułowanego rywala w sierpniu 2003 roku, na własnym boisku. A jak będzie dzisiaj? Początek meczu o godzinie 21, sędzią główny będzie Kevin Friend.