menu

Manchester City – Crystal Palace LIVE! Dla kogo udane otwarcie kolejki?

20 grudnia 2014, 11:38 | Damian Wiśniewski

Czas na 17. kolejkę angielskiej Premier League. Jako pierwsi na boisko wybiegną piłkarze Manchesteru City oraz Crystal Palace. Kto będzie górą, goniący lidera „Obywatele”, czy uciekające przed strefą spadkową „Orły”?

Faworytem i to jednogłośnym w tym spotkaniu są oczywiście gospodarze. Manchester City to aktualny mistrz Anglii oraz wicelider tabeli w obecnym sezonie. Jego strata do pierwszej Chelsea pozwala na to, by po dzisiejszym ewentualnym zwycięstwie zrównać się z nią punktami. The Blues swój mecz w tej kolejce grają dopiero w poniedziałek, na wyjeździe ze Stoke City.

Crystal Palace ma obecnie nieco inne priorytety. The Eagles są na 16. miejscu w tabeli i nad strefą spadkową mają tylko jeden punkt zapasu. Jeśli dziś sensacyjnie udałoby im się zwyciężyć, to zyskaliby spokój przynajmniej do drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia.

Jeśli chodzi o bilans ostatnich sześciu ligowych meczów w wykonaniu obu zespołów, to gorzej wygląda to w przypadku dzisiejszych gości. Przegrali oni dwa spotkania (po 0:1 z Manchesterem United oraz Aston Villą), trzy zremisowali (1:1 ze Swansea, 0:0 z Tottenhamem, 1:1 ze Stoke) i jedno wygrali (3:1 z Liverpoolem). The Citizens w tym samym czasie najpierw zremisowali (2:2 z Queens Park Rangers), a pięć kolejnych pojedynków już wygrali (2:1 ze Swansea, 3:0 z Southampton, 3:1 z Sunderlandem, 1:0 z Evertonem oraz Leicester). Warto również dodać, że ich ostatnia porażka miała miejsce 25.października, kiedy ulegli oni 1:2 West Hamowi.

Obaj menedżerowie nie obeszli się jednak bez jakichś kłopotów kadrowych. – Zabraknie nam Edina Dżeko, Sergio Aguero oraz Stevana Jovieticia. Musimy zmienić nasze ustawienie, system gry. Vincent Kompany co prawda już dochodzi do siebie, ale nie wiem czy na tyle, aby wystąpić w tym spotkaniu – powiedział przed meczem Manuel Pellegrini, trener Manchesteru City.

W zespole przyjezdnych wygląda to nieco lepiej, bo prawdopodobnie na boisku nie zobaczymy tylko Adriana Mariappy, choć znalazł się on w kadrze meczowej, więc jego występ wykluczony nie jest. – Nasz rywal jest w świetnej formie, to nie ulega wątpliwości. Grają świetną piłkę, ale my również potrafimy grać dobrze, więc nie musimy się nikogo bać. Zdajemy sobie jednak oczywiście sprawę, że to oni są faworytem i żebyśmy mogli odnieść sukces, to świetne występy muszą zaliczyć nasz bramkarz i obrońcy – powiedział w rozmowie przed meczowej Neil Warnock, szkoleniowiec Crystal Palace.

W poprzednim sezonie, gdy obie drużyny mierzyły się ze sobą na Ethiad Stadium 1:0 wygrali gospodarze, a jedynego gola zdobył Edin Dżeko. A jak będzie dzisiaj? Początek meczu o 13:45, arbitrem głównym będzie Phil Dowd.