menu

Everton – West Bromwich LIVE! The Toffees grają o przełamanie

19 stycznia 2015, 16:39 | Damian Wiśniewski

Na zakończenie 22. kolejki angielskiej Premier League wybierzemy się do niebieskiej części Liverpoolu. Na Goodison Park Everton podejmie West Bromwich i będzie się starał przerwać wstydliwą serię meczów bez wygranej.

Everton zagra z West Bromwich Albion
Everton zagra z West Bromwich Albion
fot. facebook.com

Zespołowi z taką kadrą i asystami to wręcz nie przystoi. Podopieczni Roberto Martineza ostatnie zwycięstwo odnieśli 15 grudnia ubiegłego roku, kiedy przed własną publicznością pokonali 3:1 Queens Park Rangers. Potem przyszły cztery z rzędu porażki (0:3 z Southampton, 0:1 ze Stoke, 2:3 z Newcastle i 0:2 z Hull) i remis w ostatniej kolejce (1:1 z Manchesterem City), który dał nieco nadziei. Everton grał również w trzeciej rundzie Pucharu Anglii, ale odpadł po szalonym dwumeczu z West Hamem zakończonym dziesięcioma seriami w konkursie rzutów karnych.

West Bromwich nie spisywał się ostatnimi czasy może jakoś rewelacyjnie, ale i tak wypadał lepiej od swojego dzisiejszego przeciwnika. Wygrał dwa razy (po 1:0 z Hull oraz Aston Villą), zremisował raz (1:1 z West Hamem) i przegrał trzykrotnie (2:3 z Queens Park Rangers, 1:3 z Manchesterem City, 0:2 ze Stoke). W FA Cup rozgromił 7:0 Gateshead, grające w Conference National.

Dobre wejście do drużyny zanotował Tony Pulis, który w pierwszych dwóch meczach w roli menedżera tej drużyny dwukrotnie wygrywał. – Wszyscy wiemy, jaki wpływ na prowadzone przez siebie drużyny ma Tony. Zanotował świetny start, najlepszy z możliwych, odnosząc bardzo ważne zwycięstwo. Spodziewamy się niezwykle trudnego meczu – powiedział przed tym spotkaniem szkoleniowiec Evertonu, Roberto Martinez.

Przed będącym w kryzysie zespołem z Merseyside stoi niełatwe zadanie, ale musimy pamiętać, że nie przegrał on czterech ostatnich meczów przeciwko West Bromowi. Dwa razy zwyciężał i tyle samo razy remisował, a w poprzednim sezonie przed własną publicznością podzielił się punktami. Kibice nie oglądali ani jednej bramki.

Jeśli jednak połączymy występy ligowe i pucharowe The Toffees, to okaże się, że nie wygrali oni już siedmiu meczów z rzędu. – To zespół z dobrymi piłkarzami i świetnym menedżerem, który wykonał w zeszłym sezonie wspaniałą pracę. Widać, że Everton ma cierpliwych właścicieli i dobrze – Robert może pracować spokojnie – powiedział o swoim przeciwniku Tony Pulis.

W meczach Premier League West Brom wygrał na Goodison Park tylko raz, pięć razy przegrywając i dwukrotnie remisując. A jak będzie dzisiaj? Początek meczu o 21:00.