Zarabiał prawie milion złotych tygodniowo, nie przekazał ani grosza na walkę z koronawirusem
Sportowy świat od kilku tygodni łączy się solidarnie w walce z pandemią koronawirusa. Zawodnicy zgadzają się na obniżki pensji, by odciążyć nieco swoje kluby, a wielu z nich dodatkowo przekazuje środki na służbę zdrowia. Emmanuel Adebayor, były napastnik Arsenalu, Manchesteru City, Realu Madryt i Tottenhamu, podkreślił natomiast, że nie ma zamiaru wpłacać ani centa.
fot.
- Dla tych z was, którzy mówią, że nie przekazuję żadnych środków, mam jasny przekaz: nie będę nic wpłacał. To bardzo proste. Robię, co chcę i jem, co chcę. Niektórzy uważają, że to ja przywlokłem wirusa do Lome. Ale co zrobić, ten kraj taki już jest - cytuje "Marca".
Media podkreślają, że słowa Adebayora mogą szokować tym bardziej, że piłkarz nie należy do ubogich. W samym Manchesterze City jego tygodniówka sięgała 175 tysięcy funtów, czyli ponad 900 tysięcy złotych. Snajper mógłby brać przykład z Samuela Eto'o i Didiera Drogby, którzy błyskawicznie włączyli się w pomoc służbie zdrowia w swoich krajach.
