menu

Guardiola po meczu z Liverpoolem: Był jak finał, porażka oznaczałaby niemal koniec marzeń o mistrzostwie Anglii

4 stycznia 2019, 08:16 | Jakub Niechciał

- Zmniejszyliśmy stratę. Cztery punkty wciąż pozwalają nam zachować spokój. Dla nas ten mecz był jak finał, bo porażka oznaczałaby niemal koniec marzeń o obronie mistrzowskiego tytułu - przyznał Pep Guardiola po czwartkowym zwycięstwie Manchesteru City nad Liverpoolem. .

Pep Guardiola (z prawej)
Pep Guardiola (z prawej)
fot. AP/Associated Press/East News

Po fantastycznym meczu The Citizens wygrali w czwartek 2:1, po bramkach Sergio Aguero i Leroya Sane (dla The Reds trafił Roberto Firmino) i tracą do prowadzących w lidze The Reds już tylko cztery punkty. - Pokonaliśmy niesamowity zespół. Byliśmy fantastyczni od pierwszej minuty - chwalił swój zespół Guardiola. Nie bez powodu, bo nie tylko wynik może cieszyć szkoleniowca MC. Jego zespół zanotował w końcówce roku nagłą obniżkę formy, a porażki z Crystal Palace i Leicester City mocno skomplikowały mu sytuację.

Wygląda jednak na to, że wszystko wróciło na właściwe tory, a rywalizacja o mistrzostwo Anglii będzie trwała do samego końca sezonu.

Mc-Liverpool! Wspaniałe drużyny,wybitni trenerzy.Twarda,ostra gra w walce o piłkę.Wszyscy ATAKUJĄ i BRONIĄ! Pressing zależy od strefy utraty piłki. Zmienne tempo gry-arytmia. W ataku pozycyjnym https://t.co/0YZNcBnQMj.ruchome trójkąty. O szybkości gry decydują wirtuozi-sól piłki— Andrzej Strejlau (@A_Strejlau) 3 stycznia 2019


Guardiola jest o tym przekonany. - Jesteśmy szczęśliwi z tego zwycięstwa, bo wszystko jest otwarte na nowo. Teraz znowu w czołówce tabeli zrobiło się bardzo ciasno. Nie przypominam sobie tak ciężkiej rywalizacji i tylu zespołów walczących o tytuł - przyznał Katalonczyk.

- Mamy nadal cztery punkty straty, a oni cały czas są liderami. Ta wygrana dała nam jednak wiele pewności siebie. Cztery punkty wciąż pozwalają nam zachować spokój. Dla nas ten mecz był jak finał, bo porażka oznaczałaby niemal koniec marzeń o obronie mistrzowskiego tytułu - dodał Katalończyk.

Guardiola: Zatrudnienie Solskjaera to podobna sytuacja do mojej, gdy przejmowałem Barcelonę. Życzę mu wszystkiego dobrego