menu

Ekstraklasa. Maciej Skorża zamurował Lecha. Legia rozdaje prezenty i wyrównuje rekord porażek

22 listopada 2021, 08:10 | Tomasz Dębek

PKO BP ekstraklasa. Skuteczna gra w defensywie jest kluczem do sukcesu Lecha Poznań w tym sezonie. W ośmiu ostatnich meczach rywale oddali na bramkę Kolejorza mniej celnych strzałów niż... Górnik w 90 minut z pogrążoną w kryzysie Legią.

legia warszawa - lech poznan
legia warszawa - lech poznan
fot. fot. adam jankowski / polska press

Stara piłkarska prawda głosi, że drużynę buduje się od tyłu. Z tego założenia wyszedł też Maciej Skorża. Znakomita gra w defensywie jest kluczem do sukcesów Lecha w tym sezonie Ekstraklasy. Kolejorz w 15 meczach przegrał tylko raz i po remisie Lechii w Mielcu znów został samodzielnym liderem tabeli. Drużyna z Poznania jest przy tym jedyną w lidze, która może się pochwalić jednobramkową liczbą straconych bramek (osiem).
[polecane] 22153709, 21246385;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Mało tego, od meczu 7. kolejki z Rakowem (2:2) Kolejorz nie pozwala rywalom praktycznie na nic. W ośmiu kolejnych spotkaniach stracił trzy gole. I to przede wszystkim z powodu wysokiej skuteczności przeciwników, bo w sumie oddali oni zaledwie dziewięć celnych strzałów na bramkę zespołu Skorży. Wiśle Kraków (5:0) i Piastowi (1:0) defensorzy Lecha nie pozwolili na żaden, Legii (1:0), Stali Mielec (0:0) i Górnikowi Łęczna (1:1) na jeden, a Jagiellonii (0:1), Śląskowi (4:0) i Wiśle Płock (4:1) na dwa.

Dla porównania, przeciwko pogrążonej w kryzysie Legii dziewięć celnych strzałów w jednym spotkaniu oddała Lechia (wygrała 3:1), a Piast (4:1) i Pogoń (2:0) po siedem. Jeszcze gorzej defensywa mistrzów Polski spisała się w niedzielę w Zabrzu. Górnik strzelał na bramkę Cezarego Miszty 16-krotnie, z czego 10 razy celnie.

Trener Marek Gołębiewski przeżył gigantyczną huśtawkę nastrojów. Grę jego Legii w pierwszej połowie można określić tylko jako beznadziejną. Nie oddali ani jednego strzału na bramkę rywali, ci z kolei strzelili im dwa gole (przełamał się nawet Lukas Podolski, który zaliczył pierwsze trafienie na boiskach Ekstraklasy).
[polecane] 20284021, 22183695;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Po przerwie w kilka minut legioniści strzelili trzy gole, lecz ostatniego nie uznał sędzia. W końcówce na 3:2 trafił Krzysztof Kubica, po analizie VAR tej bramki też jednak nie uznano. Rezerwowy Górnika nie dał jednak za wygraną i w doliczonym czasie gry strzelił kolejnego, już prawidłowego gola. Legia przegrała w lidze siódmy raz z rzędu. Wyrównała tym samym klubowy rekord z 1936 r.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
14729[/sonda]
[polecane] 22163309, 22224169, 22047823, 22078861;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
[polecane] 21697093, 19853739, 20785179, 21435115;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]


Polecamy