4 liga podkarpacka. Sokół wypunktował sanoczan [RELACJA, ZDJĘCIA]

Do atutów Ekoballu Stali w pierwszej połowie należy zaliczyć strzały z dystansu. W mocnych uderzeniach zza pola karnego gospodarze upatrywali swojej szansy na zdobycie gola, kiedy zorientowali się, że rozmontowanie defensywy Sokoła w tym meczu łatwym zadaniem na pewno nie będzie. I stwierdzić należy, że całkiem nieźle te próby sanoczanom wychodziły. Dwukrotnie piłka minimalnie mijała cel, następnie odbiła się od poprzeczki, a za kolejnym razem udaną interwencją popisał się przyjezdny golkiper.
Im bliżej zakończenia pierwszej odsłony, tym częściej do głosu dochodzili piłkarze Sokoła. W 43. minucie po rzucie rożnym do piłki w polu karnym doszedł Tomasz Konefał, posłał ją w kierunku bramki, futbolówka trafiła jeszcze do Mateusza Jędryasa, ten strzelił, a efektowną interwencją, ratującą miejscowych od straty popisał się Dariusz Półkoszek. W doliczonym czasie gry natomiast już nic nie mogło uratować Ekoballu. Przyjezdni bowiem wzorowo rozegrali akcję, a w końcowej fazie piłkę wzdłuż linii pola bramkowego zagrywał Mateusz Jędryas, zaś do pustej bramki z najbliższej odległości skierował ją Grzegorz Rychel.

Po przerwie ponownie skuteczniejsi okazali się goście. Losy meczu rozstrzygnęli praktycznie w ciągu kilku minut. Najpierw, w 67. minucie Mateusz Jędryas zagrał do Wiktora Stępniowskiego, ten oddał do Krystiana Majki, który w sytuacji sam na sam podwyższył rezultat. Za chwilę Majkę w polu karnym faulował Rafał Domaradzki, a jedenastkę pewnie na gola zamienił Kacper Piechniak.

Ekoball Stal Sanok – Sokół Kamień 0:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Rychel 45+1, 0:2 Majka 67, 0:3 Piechniak 70-karny.

Ekoball: Półkoszek – Gawlewicz, Barszczak, Padiasek, Kloc – Maślany (65 Czyrny), K. Słysz, Zieliński ż, Tabisz (65 Gierczak), Domaradzki żż cz 89 – Płocica. Trener Paweł Załoga.

Sokół: Siudak – Konefał (82 Synoś), Piekut, Gnatek, Gdowik – Majka (88 Dec), M. Jędryas (73 Tłuczek), Podstawek ż, Stępniowski (75 Kwiatkowski) – Piechniak (90 Podolak), Rychel (67 Marut). Trener Łukasz Chmura.

Sędziował Grabowski (Jarosław). Widzów 300.