menu

Czesi nie postawili się Turkom. Ekipa z Kraju Półksiężyca coraz bliżej baraży [ZDJĘCIA]

10 października 2015, 22:45 | Michał Bezuch

Po bezbarwnym spotkaniu w Pradze Turcy zdobyli zasłużone trzy punkty i są coraz bliżej gry w barażach. Do szczęścia brakuje im co najmniej remisu w spotkaniu z Islandią. Jeśli ta sztuka się powiedzie, Holendrzy sensacyjnie odpadną z gry w Euro 2016.

Druga połowa przyniosła szczyptę więcej emocji za sprawą dwóch bramek, jakie zdobyli zasłużenie tureccy piłkarze. W 61. minucie po niepotrzebnym i ledwo zauważalnym faulu Filipa Novaka we własnym polu karnym arbiter Martin Atkinson zdecydował się na podyktowanie Pierwsza połowa spotkania w Pradze mogłaby zanudzić nawet najbardziej zatwardziałego konesera futbolu. Pierwszą godną uwagi sytuację stworzyli Czesi dopiero w 42. minucie, ale Josef Sural po dośrodkowaniu Pavla Kaderabka niepilnowany Josef Sural uderzył głową z dziesięciu metrów bardzo niecelnie, ponad bramką.
jedenastki, którą na gola pewnie zamienił 30-letni pomocnik Galatasaray Selcuk Inan.

Bramka ustawiła dalszy przebieg spotkania. Goście z Turcji poczuli krew i zadali zabójczy cios w 80. minucie. Arda Turan przeprowadził indywidualną akcję, dryblingiem ograł czeskich obrońców, posłał precyzyjne półgórne podanie do Hakana Calhanoglu, a gracz Bayeru Leverkusen uderzył nie do obrony w długi róg. Podopieczni Fatiha Terima stworzyli jeszcze kilka okazji, ale nie byli w stanie skutecznie wykończyć groźnych kontr. Po zakończeniu spotkania w Pradze liczna grupa tureckich kibiców mogła cieszyć się z wygranej, a we wtorek Turcy prawdopodobnie przypieczętują udział w barażach.

Reprezentacja Turcji podejmie w najbliższy wtorek Islandczyków i remis wystarczy do zajęcia trzeciego miejsca w grupie. Piłkarze spod znaku półksiężyca czują na plecach oddech Holendrów, którzy mają dwa punkty straty przed ostatnią kolejką kwalifikacji. Holendrzy we wtorek podejmą Czechów i muszą koniecznie wygrać, jeśli chcą uniknąć sensacji i odpadnięcia z czwartego miejsca w grupie.


Polecamy