Gospodarze zdecydowanie przeważają w tym meczu. Początkowo nikt nie chciał ryzykować, ale gdy do głosu doszli Belgowie, to inicjatywy nie oddali już do końca pierwszej odsłony. Wynik jednak nadal jest bezbramkowy, a to z powodu słabej skuteczności podopiecznych Marca Wilmotsa. Trzeba też pochwalić golkipera przyjezdnych, Wayne'a Hennessey'a, który świetnie interweniował przy "setce" Chadliego. Walijczycy poza groźnym strzałem Bale'a z rzutu wolnego praktycznie nie zagrozili bramce Courtois. Mecz jest ciekawy, ale czekamy na bramki! Mam nadzieję, że doczekamy się ich w drugiej odsłonie meczu. Zapraszam za niecały kwadrans!