menu

Szczęśliwy Xavi myśli już o... mundialu w Brazylii!

2 lipca 2012, 00:51 | Daniel Kawczyński

- Radość jest przeogromna. Zawsze od nas wymaga się zwycięstwa i osiągania mistrzowskich wyników, ale to miłe wyzwanie - powiedział po zwycięskim finale Euro 2012, Xavi Hernandez. Pomocnik Barcelony jest jednym z ojców sukcesu - to po jego zagraniach padły dwie z czterech zdobytych w finale bramek.

- Wynik mówi sam za siebie. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, choć tak naprawdę mogliśmy pokusić się o więcej. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, gdyż dzięki nam raduje się teraz cała Hiszpania - powiedział doświadczony pomocnik.

- Jako pierwszy zespół udało nam się obronić mistrzostwo Europy. Stworzyliśmy historię i z tego powodu mocno się radujemy - zaznaczył Xavi.

Piłkarz zabrał również głos na temat swojego świetnego występu. W poprzednich spotkaniach był trochę niewidoczny. Eksplodował dopiero w finale. - Zintensyfikowanie gry do przodu bardzo mi pomogło. Dzięki temu nabrałem pewności i zdecydowania. Moje podania wreszcie wędrowały tam gdzie trzeba - skomentował zawodnik.

Urodzony w Terrasie piłkarz ma już 32 lata, czyli drobnymi kroczkami powinien zbliżać się do piłkarskiej emerytury. Na razie jednak chce pojechać... na Mistrzostwa Świata do Brazylii w 2014 roku. - Jeżeli będę w pełni sił i forma dopisze, porozmawiam z trenerem. Jeżeli uznam, że się nadaję, na pewno tam się zjawię - zapowiedział Xavi.


Polecamy