- Van Marwijk ma problem urodzaju. Może stosować różne ustawienia, grać trzema napastnikami lub jednym wysuniętym na szpicy, który będzie obsługiwany podaniami przez skrzydłowych. W pomocy mogą grać dwaj defensywni zawodnicy. W obronie Holendrzy często grają jeden na jeden, bez asekuracji. To ryzykowny styl, ale dzięki temu mają o jednego gracza więcej w pomocy - dodaje Iwan.