menu

Espanyol – Barcelona LIVE! Barca inauguruje nowy rok. Na początek derby!

2 stycznia 2016, 12:26 | Grzegorz Ignatowski

Dziś o godzinie 16:00 piłkarze FC Barcelony zainaugurują na boisku 2016 rok. Rywalem Katalończyków będzie ich lokalny rywal - Espanyol Barcelona.

Nowy rok to nowe możliwości i nowe nadzieje. Barcelona ma możliwość zdobycia kolejnych trofeów, najchętniej w podobnej liczbie jak w poprzednim roku, a trójka Lionel Messi, Luis Suarez i Neymar mają nadzieje na poprawienie liczby zdobytych bramek. Na początku 2016 roku nowe możliwości otworzą się także przed Luisem Enrique, choć... jeszcze nie dziś. Trener Barcy już w kolejnym meczu, również z Espanyolem, w końcu będzie mógł wystawić Aleixa Vidala i Ardę Turana.

Jakie atuty Espanyol może przeciwstawić Barcelonie? Na pewno własne boisko. Na Estadi Cornella-El Prat ekipa trenera Constantina Galcy po raz ostatni przegrała 3. października a potem odnotowała pięć kolejnych spotkań bez porażki. Niestety więcej pozytywów trudno się doszukać. Espanyol obecnie zajmuje 13. miejsce w tabeli, jednak strzelił zaledwie 16 bramek i stracił ich aż 28 (gorszą różnicę bramek mają tylko trzy ostatnie drużyny w tabeli - Granada, Rayo Vallecano i Levante). Indywidualnie też trudno kogoś pochwalić. Na pewno na kilka ciepłych słów można poświęcić 19-letniemu Marco Asencio, ale na jego osobę patrzymy trochę z perspektywy młodego wieku. Warto jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że Espanyol jest najczęściej faulującą drużyną w Primera Division, a także zespołem najczęściej karanym żółtymi kartkami. A więc Messi i Neymar będą musieli mieć się na baczności.

Owszem, pamiętamy, że mecze derbowe żądzą się własnymi prawami. Mamy też w pamięci fakt, że Espanyol w ciągu dziesięciu ostatnich lat aż cztery razy remisował z Barcą na własnym stadionie, a w 2007 roku udało mu się nawet zwyciężyć. Jednak patrząc na ostatnie dokonania Barcelony, szanse drużynie "Pericos".

Te szanse dodatkowo zmniejsza fakt, że w zespole Espanyolu nie będą mogli zagrać Victor Sanchez, Jose Canas i Anaitz Abrilla. Dla odmiany Luis Enrique ma do dyspozycji niemal wszystkich zawodników, z wyjątkiem kontuzjowanego Rafinhii. W kadrze na mecz z Espanyolem nie znalazł się również Thomas Vermaelen, ale to już wynika z decyzji trenera.


Polecamy