Wyspy Owcze czekają na kadrę Probierza. Nie ma zagrożenia odwołania spotkania ze względu na pogodę – donosi nasz wysłannik z Torshavn
Chodząc po ulicach Torshavn można się czuć jak w Polsce. Wszędzie słychać nasz język, a we wtorek w pubie Landskrona odbyło się spotkanie naszych rodaków związanych ze środowiskiem piłkarskim. Wszyscy oczekują udanego debiutu Michała Probierza na stanowisku selekcjonera. – Nie ma innego wyjścia – twierdzi Tomasz Przybylski, który od 24 lat przebywa na Wyspach Owczych.
![Polscy i farerscy kibice oczekują na kadrę Michała Probierza i czwartkowy mecz el. Euro 2024 na stadionie w Torshavn](http://m.ekstraklasa.net/imgp/4415601a2dbdb8a2c638d4a4f7edfce0/480d220/aHR0cHM6Ly9kLXdnLnBwc3RhdGljLnBsL2svci81MC9sMy84bGE1Mnowb29nY29jb284b3djODQ4azgwOGs/7bb61a0a619cf958d54b5341bb9cb76571034797.jpg.600.jpg)
fot. Jaromir Kruk
![Polscy i farerscy kibice oczekują na kadrę Michała Probierza i czwartkowy mecz el. Euro 2024 na stadionie w Torshavn](http://m.ekstraklasa.net/imgp/384d016c80240ad4f39619b20354d714/480d220/aHR0cHM6Ly9kLXdnLnBwc3RhdGljLnBsL2svci9xaC9qMC90aHU2M2U4b2dndzBvODRzODh3dzBzNGNzYzg/fb08435d1d19050fb16275057eb04c1f71034799.jpg.600.jpg)
fot. Jaromir Kruk
Nie ma zagrożenia odwołania spotkania ze względu na pogodę
51-letni Tomasz Przybylski, były zawodnik Floty Świnoujście, brat słynniejszego rezerwowego bramkarza Lecha Poznań, Jacka Przybylskiego, prawie dekadę grał jako pomocnik w ligach Wysp Owczych i doskonale zna specyfikę tutejszego futbolu. Uważa, że nie ma zagrożenia odwołania czwartkowego spotkania ze względu na pogodę, a szczególnie uciążliwy wiatr:
– Taką tu mamy aurę. W Runavik bez problemów rozegraliśmy polski turniej trójek z udziałem byłych i obecnych piłkarz. Padający deszcz nikomu nie przeszkadzał. Oczywiście, widziałem tu wiele meczów, gdzie wiatr wyczyniał cuda, ale najwyżej zaczynano je z opóźnieniem. Tu wszyscy są przyzwyczajeni do wiatru, deszczu napisał:– mówi nam Przybylski, który w turnieju trójek zagrał w zespole Absolutusa razem z farerską legendą, Jensem Martinem Knudsenem, bohaterem słynnego meczu z Austrią z 1990 roku. Wówczas w szwedzkiej Landskronie Wyspy Owcze pokonały finalistę włoskiego mundialu 1:0, a Knudsen w wełnianej czapce z pomponem na głowie wyprawiał w bramce cuda.
Bohater narodowy Farerów rozdał Polakom mnóstwo autografów
Słynny golkiper przy okazji wizyty w Runavik rozdał mnóstwo autografów, głównie Polakom.
– Czwartkowe spotkanie nie jest zagrożone, a myślę, że wasi piłkarze grają w różnych warunkach. Myślę, że przegramy 1:3, ale tego jedynego gola dla nas zdobędzie mój syn napisał:– podkreśla chyba najpopularniejszy człowiek Wysp Owczych.
Knudsen życzy Industrii Kielce wygrania Ligi Mistrzów
Jens Martin Knudsen występował także w kadrze piłkarzy ręcznych, i to w polu i pozostał mu sentyment do tej dyscypliny. Polacy wręczyli mu koszulkę Industrii Kielce z autografami zawodników, co go wyjątkowo ucieszyło.
– Kielce to światowa czołówka i dziękuje bardzo za upominek. Życzę wam zwycięstwa w Lidze Mistrzów napisał:– dodaje legenda, która zajmuje się przetwórstwem rybnym, a dodatkowo pracuje jako trener i dziennikarz. Na meczu w czwartek oczywiście będzie i liczy na znakomitą atmosferę.
Na Wyspach Owczych mieszka i pracuje sporo naszych rodaków, a liczna grupa stawi się specjalnie na potyczkę w ramach eliminacji Euro 2024. Nikt raczej nie przejmuje się aurą, liczy się tylko zwycięstwo Polski.