menu

Elche - Barcelona LIVE! Katalończycy walczą o mistrzostwo

11 maja 2014, 09:51 | mgs

Takiego scenariusza w Primera Division niewielu się spodziewało. Skazywana na porażkę Barcelona, dzięki dwóm remisom Realu, włączyła się do walki o mistrzostwo Hiszpanii i na obronę tytułu duże szanse.

Ostatni czas w Primera Division, to istne szaleństwo. O tytuł mistrza Hiszpanii walczą trzy zespoły - Real, Atletico i Barcelona, ale każdy z nich po drodze wiodącej do upragnionego tytułu zalicza małe potknięcia. Ostatnio Rojiblancos, liderzy hiszpańskiej ekstraklasy przegrali niespodziewanie z Levante, Barcelona podzieliła się punktami z Getafe, a Real, któremu na chwilę obecną najdalej do triumfu, zremisował z Valencią i Realem Valladolid.

Wszystko to sprawiło, że skazywana na porażkę Barcelona, która ostatnio targana jest wieloma wewnętrznymi problemami, wciąż zachowała szansę na obronę mistrzowskiego tytułu. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu Katalończycy zajmują w tabeli drugie miejsce, a to lidera z Vicente Calderon tracą tylko trzy punkty. Zwycięstwo w La Liga jest ostatnim polem bitwy, na którym Duma Katalonii może w tym sezonie zdobyć jakiekolwiek trofeum i jeśli chcę to uczynić dziś na Estadio Manuel Martinez Valero potrzebuje pełnej mobilizacji. Drużyny z Camp Nou nie urządza żaden inny wynik niż zwycięstwo, a wpadka pokroju tej, jaką odniosła w starciu z przeciętnym Getafe sprawi, że tytuł najlepszego zespołu Primera Division odejdzie bezpowrotnie.

Kto wie, czy dzisiejszy mecz nie będzie jednym z ostatnich, w jakim na ławce trenerskiej Barcelony zasiądzie Gerardo Martino. Od dobrych kilku dni hiszpańska prasa spekuluje, że Argentyńczyk po sezonie rozstanie się z Blaugraną, a najpoważniejszym kandydatem na jego następcę jest były zawodnik klubu, a obecnie szkoleniowiec Celty Vigo - Luis Enrique.

Z wagi dzisiejszego spotkania w Barcelonie sprawę zdają sobie wszyscy. Jeśli kataloński klub wygra dziś z beniaminkiem, o mistrzowski tytuł zmierzy się bezpośrednim starciu na Camp Nou z liderem Atletico. Z tej okazji "Tata" Martino zabierze do Elche całą 24-osobową kartę, z której tylko 19 piłkarzy będzie do dyspozycji trenera. Największe problemy Barcelona będzie miała w defensywie, bowiem Pique dopiero wrócił do treningów i prawdopodobnie nie będzie gotowy do gry w najbliższych meczach. Jego zmiennik, Marc Bartra także narzekał na drobne problemu zdrowotnie i nie wiadomo, czy uda mu się rozegrać całe spotkanie. Na boisku nie pojawią się także Neymar, Cuenca, Victor Valdes, Puyol i Jordi Alba.

Elche wciąż walczy o utrzymanie w Primera Divison. W zeszłym sezonie po drużyna z Alicante wygrała rozgrywki Segunda Division i powróciła do hiszpańskiej ekstraklasy po 24 latach. Rywalizacja w dolnych rejonach tabeli La Liga jest niezwykle wyrównana, a o tym kto utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej, a kto spadnie do niżej ligi zadecydują dwie nadchodzące kolejki. Drużyna Frana Escriby na chwilę obecną ma ad strefą spadkową trzy punkty przewagi, za sobą zaś sześć zespołów z gorszym dorobkiem punktowym.

Piłkarze Elche rozpoczną spotkanie z Barceloną zmotywowani ubiegłotygodniowym zwycięstwem nad Malagą i nie ulega wątpliwości fakt, że z pewnością na własnym stadionie nie poddadzą się bez walki i powalczą o trzy punkty, które zagwarantowałyby im pewny byt na kolejny sezon w Primera Division. Trener Elche będzie musiał radzić sobie jednak dzisiaj bez zawieszonych za kartki Tono i Alberto Botii oraz kontuzjowanych Alvaro i Manu del Morala.

W pierwszym meczu obu drużyn w tym sezonie górą byli piłkarze Barcelony, którzy na Camp Nou rozgromili Elche 4:0.

PRZEWIDYWANE SKŁADY

Elche: Herrera - Cisma, Pelegrin, Lomban, Suarez, Perez, Sanchez, Rodrigues, Marquez, Coro. Boakye

Barcelona: Pinto - Adriano, Mascherano, Bartra, Alves, Xavi, Busquets, Iniesta, Pedro Messi, Alexis


Polecamy