menu

Trener Elany: - My jesteśmy zespołem anonimowym

20 marca 2019, 17:06 | Dariusz Piekarczyk

W najbliższą sobotę czeka Widzew mecz przyjaźni z Elaną Toruń. Drużyna trenera Radosława Mroczkowskiego ma za sobą pasmo czterech remisów z rzędu na stadionie przy Piłsudskiego 138.

Rafał Górak
Rafał Górak
fot. Fot. Polska Press

Rafał Górak, od prawie dwóch lat prowadzący Elanę Toruń, zapowiada że będzie twarda męska walka, bo obu drużynom zależy na zwycięstwie. - Kibice i piłkarze mogą być najlepszymi kumplami, a Widzew przyjacielem, ale na boisku moi piłkarze nie będą o tym pamiętać, czeka nas twarda męska walka - mówi szkoleniowiec Elany. - Tak sytuacja w tabeli się ułożyła, że jesteśmy w grupie siedmiu drużyn, które mają szansę na awans do pierwszej ligi. Trochę nas to zaskoczyło, bo przed sezonem mieliśmy inny cel. Chcieliśmy spokojnie utrzymać się w drugiej lidze. Tymczasem, stety lub niestety, ale gramy o awans. Cóż, marzenia trzeba realizować i przed nami otworzyła się taka szansa. Twardo jednak stąpamy po ziemi. My nie jesteśmy Widzewem, jesteśmy zespołem bardziej anonimowym. Nie ma w Elanie znanych piłkarzy, o dobrym CV. I tak już sprawiliśmy swoją postawą dużą niespodziankę.
Szkoleniowiec Elany przewiduje, że walka o awans do I ligi będzie trwała do ostatniej kolejki. - Awansuje ten, kto to wszystko wytrzyma psychicznie - mówi. - Mamy jeszcze do rozegrania dziesięć kolejek, a stawka drużyn walczących o awans jest wyrównana. Liczy się pierwszych siedem drużyny w tabeli.
Elana wyjeżdża do Łodzi w dniu meczu. Rafał Górak będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich najlepszych piłkarzy, bo nikt z kadry jego drużyny nie pauzuje za kartki, anie nie narzeka na uraz. - Taka jak Widzew mamy jednak swoje problemy, ale nie będę o nich mówił publicznie. Czeka na nas kilkunastotysięczna publiczność. Czy lubię grać przy takiej widowni? Mógłbym codziennie rozgrywać mecze przy takiej publice. Widzew może być dumny, że ma takich kibiców, którzy stwarzają niepowtarzalną atmosferę. Co sądzę o drużynie gospodarzy? To już zachowam dla siebie. Może tylko tyle, że atutem tej drużyny jest ogranie i doświadczenie.
Początek sobotniego meczu na stadionie przy Piłsudskiego 138 o godz. 19.10. Można się spodziewać, że na trybunach zasiądzie około 17.000 kibiców. Będzie w tej grupie około 1.000 fanów Elany. Dla podopiecznych Rafała Góraka będzie to pierwsze spotkanie na takim stadionie i przy takiej ilości widzów. Dla fanów torunia nbędzie to wyjazd 50-lecia, tak przynajmniej reklamują wyprawę na sobotni mecz z Widzewem.


Polecamy