Race zamiast napojów. Próba nielegalnego wwiezienia petard na toruński stadion Elany Toruń
O wwiezienie pokaźnej liczby materiałów pirotechnicznych na stadion przy ulicy Bema w Toruniu podejrzany jest 26-latek prowadzący w czasie meczów punkt sprzedaży napojów i kiełbasek. Został zatrzymany w minioną niedzielę.
fot. Zdjęcie ilustracyjne / archiwum Polska Press / Patryk Młynek
fot. Zdjęcie ilustracyjne / archiwum Polska Press / Patryk Młynek
Pojazd z towarem, który miał zamiar sprzedać w czasie niedzielnego meczu toruńskiej Elany z drużyną z Kalisza został sprawdzony przez policjantom jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.
Okazało się, że było w nim sporo materiałów pirotechnicznych, których wnoszenie na stadion jest zabronione. Ukryto je w 12 kartonach po napojach. Było tam w sumie kilkadziesiąt rac świetlnych, kilkaset petard stroboskopowych oraz kilka świec dymnych.
Zobacz także: Weekend w Toruniu. Imprezy w Bajka Disco Club w Toruniu [ZDJĘCIA];nf
- Tym samym policjanci udaremnili tak zwane racowisko – mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
26- latek został doprowadzony przez policjantów do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód. Mężczyzna usłyszał zarzut złamania przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i zabezpieczenie majątkowe na poczet przyszłych kar i grzywien.
Zobacz także: Złotoria. Zaciągnął hamulec i spowodował wypadek, w którym zginęła żona? Ruszył proces;nf
W ramach dozoru policyjnego mężczyzna trzy razy w tygodniu, będzie musiał zgłaszać się do Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście. Grozi mu teraz kara grzywny, ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.