Hit z udziałem Świtu Skolwin. Pierwsze danie główne
Wicelider Świt Skolwin podejmie w niedzielę lidera Elanę Toruń. Będzie to pierwszy w tym roku mecz obu klubów o punkty.
fot.
Świtowcy rozpoczęli rundę wiosenną starciem w regionalnym Pucharze Polski z Zootechnikiem Kołbacz. Tydzień temu mieli zagrać w trzeciej lidze z GKS Przodkowo, jednak przeciwnik zdezerterował. Drużyna z północy Szczecina musiała zadowolić się sparingiem z Hansą Rostock i uzbroić w jeszcze odrobinę cierpliwości. Odłożona w czasie pierwsza konfrontacja o punkty w niedzielę.
Pierwsze danie to od razu danie główne. W Skolwinie zmierzą się kandydaci do wejścia na szczebel centralny. Po rundzie jesiennej bliżej awansu jest Elana Toruń, która ma punkt przewagi nad Świtem.
- Tak wygląda terminarz i nie zastanawiam się, czy lepiej byłoby grać z Elaną na początku rundy czy później - ucina Paweł Ozga, trener Świtu. - Przyjazd Elany to dodatkowa mobilizacja dla zespołu. Po to trenowaliśmy w okresie przygotowań, żeby wyjść na ten mecz z pewnością siebie. W rundzie jesiennej mieliśmy Elanę na widelcu i tak naprawdę przypadkowa bramka zdecydowała o naszej porażce.
- Elana jest uznawana za faworyta do awansu, ale takie postrzeganie wynika z zaplecza organizacyjnego, kibicowskiego. Pod względem piłkarskim nie mamy wobec niej żadnych kompleksów. Balon w Toruni jest najbardziej napompowany w całej grupie, a my spróbujemy go przebić już na starcie - dodaje szkoleniowiec.
Drużyna Rafała Góraka wyjedzie do Szczecina w sobotę po treningu. Jej najbardziej znani piłkarze to Maciej Mysiak, Daniel Kraska, Dominik Kościelniak i Mariusz Kryszak. Do Elany dołączył zimą Mateusz Stąporski, który był w przeszłości skrzydłowym Floty Świnoujście. O miejsce w ataku rywalizuje Filip Kozłowski, kiedyś napastnik Pogoni Szczecin. Torunianie już kilkakrotnie podbijali miasto nad Odrą i zawsze ich najsilniejszą bronią były stałe fragmenty. Czujnym trenerom Świtu nie trzeba raczej o tym przypominać.
- Humorystycznie mówiąc, uważam, że meczów kontrolnych było już za dużo. Stawały się one monotonne - mówi Rafał Górak, trener Elany. - Wreszcie zagramy o punkty. W rundzie jesiennej pokonaliśmy Świt, ale nie przyszło nam to łatwo. Nie powiem też, że nasza wygrana 5:0 w poprzednim sezonie była prosta. Rozgromiliśmy przeciwnika, ale później analiza spotkania pokazała, że potyczka była trudna.
Początek hitu w niedzielę o godzinie 15 na stadionie przy ulicy Stołczyńskiej.