Elana rozpoczyna rundę wioseną. W niedzielę lider z Torunia zmierzy się z drugim zespołem w tabeli
Piłkarze Elany Toruń w niedzielę zainaugurują rundę wiosenną w III lidze. Przez dwa miesiące zawodnicy ciężko trenowali i rozegrali 14 sparingów.
fot. Grzegorz Olkowski
- Humorystycznie mówiąc, to uważam, że meczów kontrolnych było za dużo - powiedział Rafał Górak, szkoleniowiec toruńskiego trzecioligowca. - Wreszcie zagramy o ligowe punkty, bo sparingi stawały się monotonne.
W przerwie zimowej w drużynie nie doszło do dużych zmian. Do Elany dołączyli: Jakub Banach (obrońca), Adrian Pytlik, Mateusz Stąporski, Dominik Kościelniak (pomocnicy) i Daniel Ciechański (napastnik). Natomiast do Chemika Bydgoszcz został wypożyczony wychowanek Mateusz Grudziński.
Przewlekłe urazy
Kadra zespołu, wraz ze zgłoszonymi piłkarzami z drużyny juniorów, liczy 33 zawodników. Należy pamiętać, że w rundzie wiosennej na boisku nie zobaczymy Łukasza Uszalewskiego, który ostatnio przeszedł operację zerwanych więzadeł krzyżowych. Z przewlekłymi urazami borykają się także Aleksander Tomaszewski, Krzysztof Kopciński i Jakub Kuliński. W pierwszych wiosennych spotkaniach nie zobaczymy także Konrada Górki.
W inauguracyjnym meczu nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z Świtem Skolwin Szczecin. Będzie to potyczka na szczycie drugiej grupy III ligi. W niedzielę wicelider rozgrywek podejmie pierwszy zespół w tabeli. Mecz rozpocznie się o godzinie 15, a bezpośrednią transmisję przeprowadzi telewizja internetowa www.kpsport.pl
ZOBACZ TAKŻE:
Torunianie lubią wyjazdy do Szczecina. Po reformie rozgrywek, Elana w stolicy województwa zachodniopomorskiego gościła trzy razy. Za każdym razem wywoziła komplet punktów. Żółto-niebiescy dwukrotnie ograli rezerwy Pogoni (3:1 i 2:0) oraz Świt Skolwin (5:0).
- Udało nam się pokonać przeciwników, ale nie przyszło nam to łatwo - wspominał szkoleniowiec naszej jedenastki. - Chciałbym wrócić do naszej wyjazdowej wygranej ze Świtem. Rozgromiliśmy rywala, ale analiza spotkania pokazała, że to była trudna potyczka.
W pierwszym meczu, który odbył się w sierpniu ubiegłego roku, Elana pokonała na własnym stadionie Świt Skolwin 1:0, a Daniel Ciach decydującego gola zdobył dopiero w 87. minucie rywalizacji.
Byli zespołem lepszym
- Na początku wydawało się, że powinniśmy ekipę ze Szczecina pokonać wysoko. W tym spotkaniu byliśmy zespołem lepszym, ale dopiero pod koniec rywalizacji udało się umieścić piłkę w siatce. Należy też pamiętać, że przeciwnicy mogli wywieźć komplet punktów. Pomógł nam wtedy Michał Nowak, ale od tego jest bramkarz. Dopiero w trakcie rundy wyszła siła Świtu, który na półmetku rozgrywek plasuje się na drugim miejscu.
W Szczecinie też odliczają dni to pierwszego meczu rundy wiosennej i liczą, że uda się zrewanżować za ostatnie porażki.
- Żałujemy przegranej w Toruniu - przyznał Szymon Kufel, dyrektor sportowy Świtu Skolwin. - Straciliśmy gola w końcówce. Jednak bardziej w pamięci mamy porażkę 0:5. Na niedzielne spotkanie wszyscy czekamy.
POLUB NAS NA FACEBOOKU:
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ;nf, a dowiesz się więcej!