Derby na remis. Elana Toruń mistrzem jesieni
W ostatnim meczu rundy jesiennej trzecioligowa Elana Toruń bezbramkowo zremisowała na własnym stadionie z Unią Solec Kujawski. Nasz zespół już wczoraj zapewnił sobie pierwsze miejsce na półmetku rozgrywek.
fot. Sławomir Kowalski
Nasi piłkarze do meczu przystąpili w mocno osłabionym składzie. W zestawieniu zabrakło m.in. kontuzjowanych: Mariusza Kryszaka, Patryka Aleksandrowicza, Filipa Kozłowskiego, Damiana Lenkiewicza i Adriana Wróblewskiego.
Od pierwszych minut lepiej prezentowali torunianie, choć na początku rywalizacji nie potrafili skonstruować dogodnej sytuacji. Później to się zmieniło. W ósmej minucie na strzał zdecydował się Maciej Stefanowicz, a chwilę później Daniel Kraska umieścił piłkę w siatce. Niestety, sędzia trafienia nie zaliczył, bo uznał, że napastnik Elany był na spalonym.
W 25. minucie powinno być 1:0 dla Elany. Aleksander Tomaszewski zdecydował się uderzenie z rzutu wolnego, a bramkarz Unii Mateusz Skibiński wybił piłkę przed siebie. Do futbolówki dopadł Daniel Ciach, ale tym razem gości uchronił jeden z defensorów.
ZOBACZ TAKŻE:
Unia też miała swoją szansę. W 35. min Damian Michalski dośrodkował piłkę w pole karne, a tam minimalnie niecelnie główkował Piotr Kaczkowski. W odpowiedzi groźnie z rzutu wolnego uderzył Tomaszewski.
Po zmianie stron gospodarze przycisnęli mocniej, jednak na kolejną akcję kibice musieli poczekać aż do 59. minuty. Świetnym podaniem popisał się Kordian Górka, a Kraska stanął oko w oko z Skibińskim. Bramkarzowi Unii udało się odbić piłkę, do której ponownie wyskoczył Kraska i pokonał golkipera gości. Niestety, sędzia tego gola też nie zaliczył, bo uznał, że napastnik Elany faulował Skibińskiego.
Elana przeważała i za wszelką cenę chciała przechylić szalę wygraną na swoją stronę. Torunianie atakowali, a przyjezdni dzielnie, a przede wszystkim skutecznie się bronili.
Pięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry swoją szansę mieli goście, ale Mateusz Poczwardowski chybił z dystansu.
Elana Toruń – Unia Solec Kujawski 0:0
Elana: Poloczek – Będzieszak (żk, 76, Karbowiński), Ciach (żk), Mysiak, Dobosz – Górka, Lenartowski (70, Urbański) - Tomaszewski, Chmielewski (86, Felsch), Stefanowicz – Tomaszewski, Kraska
POLUB NAS NA FACEBOOKU:
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ;nf, a dowiesz się więcej!